fbpx

BUTTER CHICKEN I CHLEBKI NAAN

Autor: Basia Szmydt

Czy zdarza Wam się skosztować jakiejś potrawy, której smaku nie jesteście w stanie zapomnieć? Chodzi za Wami jeszcze długo, a w myślach kombinujecie jakich składników musiał użyć kucharz, żeby to danie smakowało właśnie tak? No właśnie…
Tego kurczaka zamówiłam we Wrocławiu, w restauracji indyjskiej Masala. Dokładnie pamiętam ten wieczór i kolację jedzoną wspólnie z teamem BLOG FEST. Pamiętam, że byłyśmy bardzo głodne, że jedna z nas się zgubiła, że wieczór był wyjątkowo chłodny i tak jakby zapachniało już jesienią. Pamiętam tonę selfie, które robiłyśmy sobie przy stole ku kpiącym spojrzeniom gości siedzących przy stoliku obok. Pamiętam też, że zdołałam na chwilę zatrzymać się na chwilę na tyle, by móc w swojej głowie odtwarzać, smak po smaku recepturę pysznej potrawy, którą przyniosła mi kelnerka. Po powrocie do domu i godzinnym pichceniu udało mi się odtworzyć zamówiony butter chicken (nie obyło się bez wsparcia wujka google). Wyszedł prawie identyczny.
To danie idealne na chłodniejsze dni. Lubię bogactwo przypraw w indyjskich potrawach, lubię ich ostrość i wyrazistość w smaku. Najbardziej w tej potrawie lubię jednak to, że można ją jeść rękami, maczając chlebki naan w maślano – pomidorowym sosie. Do dzieła!

Potrzebujemy:

Składniki na marynatę:
– duże opakowanie gęstego, tłustego jogurtu greckiego
– dwie łyżki soku z cytryny
– łyżka kurkumy
– dwie łyżki garam masala
– łyżka mielonego kminu rzymskiego

– pierś z kurczaka (lub dwie; sosu wychodzi sporo)
– 1/3 kostki masła (82 % zaw. tłuszczu)
– kilka łyżek oleju roślinnego
– 2 cebule
– 4-5 ząbków czosnku
– 2 łyżki imbiru
– 1 łyżeczka cynamonu
– papryczka chili
– sól do smaku
– przecier pomidorowy
– mała śmietana 18%
– koncentrat pomidorowy do smaku
– świeża kolendra na wierzch (ja nie miałam 🙁 )

No dobrze najpierw musimy zamarynować mięso.

13

Pokrójcie je na kawałki, a grecki jogurt wymieszajcie z sokiem cytrynowym, garam masalą, kurkumą i kminkiem. Oczywiście najlepiej by było zostawić kurczaka w lodówce na całą noc w takim sosie, ale jeśli macie tylko 2 godziny to niech tak będzie.
Kiedy mięso będzie już zamarynowane, w dużej i dosyć głębokiej patelni rozpuszczamy masło.

23

Aby się nie przypaliło podlewamy je kilkoma łyżeczkami oleju roślinnego. Kiedy masło już się rozpuści, dodajemy do niego pokrojoną w piórka cebulę i smażymy, mieszając kilka minut. Następnie dodajemy pokrojony drobniutko czosnek, imbir i papryczkę chili.

35

Mieszamy, aż cebula będzie miękka.Następnie dodajemy przecier pomidorowy, cynamon i sól i gotujemy sos około 10 minut.

Czas na kurczaka wraz z całą marynatą, którego wkładamy do patelni i gotujemy wszystko 30 minut, na mniejszym ogniu (czy wasza patelnia jest odpowiednio głęboka? Może kociołek? Nie przejmujcie się ja też brudzę wszystkie garnki podczas gotowania 🙂 ).
Kiedy kurczak jest już miękki i gotowy, i pyszny, zdejmujemy naczynie z gazu, czekamy, aż nieco ostygnie i dodajemy śmietanę i ewentualnie koncentrat pomidorowy do smaku.

Wierzch posypujemy świeżą kolendrą.

Czas na chlebki naan. Bez tego ani rusz. Myślałam, że nie podołam, ale wyszły mi obłędne.

Potrzebujemy:
– 2 łyżki oleju
– 1 szklanka ciepłego mleka
– 1 łyżeczka suchych drożdży
– 150 ml jogurtu naturalnego
– 3 szklanki mąki pszennej, plus do podsypywania, do klejących się rąk etc
– 2 łyżeczki cukru
– 1,5 łyżeczki soli

Robimy rozczyn. Do naczynia wlewamy lekko podgrzane mleko z jedną łyżeczką cukru, wsypujemy drożdże i mieszamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce i dajemy im 5 minut na reakcję 🙂 W drugiej misce mieszamy mąkę z pozostałym cukrem, solą, olejem. Do tego dodajemy mleko z drożdżami i jogurt naturalny. Mieszamy wszystko i wyrabiamy ciasto, aż będzie sprężyste. Zmoczcie sobie ręce wodą co jakiś czas, bo będzie się kleić lub jak wolicie posypcie dłonie mąką.  Teraz dajemy ciastu czas, by wyrosło i podwoiło swoją objętość. Gdy tak się stanie formujemy placki, bułeczki, pałeczki lub co tylko dusza Wasza zapragnie i rozkładamy je na blaszce posmarowanej olejem. Tak przygotowane wkładamy do piekarnika nagrzanego do 250 stopni i pieczemy ok 7 minut. Upieczone kroimy na kawałki, podajemy na talerzu razem z naszym kurczakiem. Możemy też ugotować ryż i zrobić jakąś pyszną surówkę.
Generalnie już czas, byście się totalnie zapomnieli, zakopali pod koc i delektowali ulubioną potrawą, którą właśnie odkryliście.

6 7  9
10 (1)

Loading

Spodobają Ci się także:

3 komentarze

Kaska 11 października, 2017 - 3:21 pm

Basiu, to danie jest przepyszne! Szczerze mowiac, nie spodziewalam sie,ze bedzie az tak dobre! Dzieki!

Reply
gabibel 1 stycznia, 2018 - 7:11 pm

Basiu ile dodałaś przecieru pomidorowego? 400ml? Czy mniej?

Reply
Basia Szmydt 2 stycznia, 2018 - 2:22 pm

Myślę, że 400 ml będzie ok 🙂

Reply

Zostaw komentarz

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, rozumiem