Pamiętasz jeszcze naszą wiosenną podróż kamperem do Włoch? To była jedna z najlepszych przygód, jakie udało nam się przeżyć w pełnym, rodzinnym składzie. Wyruszyliśmy z chłodnej Warszawy i przez Czechy,…
WŁOCHY
-
-
Nie wiem jak tu trafiliśmy. Pewnie jak zwykle mój mąż – ogarniacz znalazł ten kawałek niepozornego parkingu przy drodze, kiedy ja byłam zajęta czytaniem książki (a zakończenie i rozwiązanie kryminalnej…
-
Ruszyliśmy! Trochę na wariata, nie powiem. Zanim wyjechaliśmy z naszej wsi zatrzymywaliśmy kampera jakieś siedem razy. Za siódmym w końcu załapaliśmy, że TRZEBA zamknąć wszystkie szuflady i pozamykać szafki tak, żeby…
-
Wakacje wczesną wiosną, w marcu, bez konkretnego planu, bez organizowania noclegów i trasy, z dwójką dzieci, spontanicznie. Jak to zrobić? KAMPEREM! 🙂 Pewnego marcowego dnia do zaparkowanego przed naszym domem…
-
Zanim jeszcze wsiadłam do samolotu na Okęciu, zdanie „Lecę do Rzymu!” przyspieszało bicie mojego serca. „Lecę do Rzymu, do wiecznego miasta!” mówiłam do samej siebie, siedząc w opustoszałym tego poranka,…