Basia Szmydt Blog
  • Mój dom
    • JAK URZĄDZIĆ MINIMALISTYCZNĄ ŁAZIENKĘ

      Październik 13, 2019

      SALON W NASZYM DOMU – miejsce, w którym…

      Sierpień 27, 2019

      METAMORFOZA POKOJU NASZEGO 9-LATKA

      Lipiec 25, 2019

      JAK ZROBIŁAM LETNI KLIMAT NA TARASIE – w…

      Lipiec 19, 2019

      NOWA ODSŁONA STAREJ KONSOLI – czyli banalnie proste…

      Lipiec 8, 2019

  • Rodzina
    • OSTATNIE DNI WAKACJI. DZIEŃ DOBRY BABCIU.

      Wrzesień 11, 2019

      NIETYPOWA LEKCJA PRZYRODY

      Listopad 16, 2018

      JADĘ DO BABCI

      Lipiec 17, 2018

      KILKA DROBIAZGÓW, KTÓRE POMAGAJĄ MI BYĆ LEPSZĄ MAMĄ

      Czerwiec 8, 2018

      MOJE DZIECI Z BULLERBYN

      Czerwiec 3, 2018

  • Podróże
    • SPACER PO PARYŻU

      Lipiec 24, 2019

      KARAIBSKA IMPREZA NA NASZYM TARASIE + PRZEPISY

      Lipiec 1, 2019

      MAPA DOBRYCH MIEJSC – JEDZIEMY DO WIELICZKI!

      Czerwiec 30, 2019

      AO NANG W TAJLANDII – POCZTÓWKA Z WAKACJI

      Kwiecień 4, 2019

      ONE NIGHT IN BANGKOK

      Marzec 3, 2019

  • Jedzenie
    • PIĄTKOWE ŚNIADANIA Z DZIEWCZYNAMI + 4 nowe super…

      Październik 8, 2019

      KURCZAK TIKKA MASALA I DOMOWE CHLEBKI NAAN –…

      Październik 3, 2019

      ZUPA MINESTRONE

      Wrzesień 26, 2019

      SZYBKIE PIEROŻKI Z CIASTA FRANCUSKIEGO NADZIEWANE SOCZEWICĄ

      Wrzesień 14, 2019

      CAŁY DZIEŃ BEZ MIĘSA czyli kilka super przepisów…

      Wrzesień 5, 2019

  • Inspiracje
    • MOJE 30 PLANÓW NA LISTOPAD

      Listopad 6, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ

      Październik 2, 2019

      100 POMYSŁÓW NA TO JAK POCZUĆ SIĘ LEPIEJ

      Październik 1, 2019

      ULUBIONE W SOBOTĘ – moje plakaty wracają!

      Wrzesień 30, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ.

      Wrzesień 24, 2019

  • Moim zdaniem
    • ZAKUPOWY SZAŁ ZA 3…2…1!

      Grudzień 5, 2019

      „BAŚKA PŁASKA DESKA!” czyli o tym jak udało…

      Październik 21, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ

      Październik 2, 2019

      100 POMYSŁÓW NA TO JAK POCZUĆ SIĘ LEPIEJ

      Październik 1, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ.

      Wrzesień 24, 2019

  • Zacznij tutaj
  • O mnie
  • Współpraca
  • Kontakt

Basia Szmydt Blog

  • Mój dom
    • JAK URZĄDZIĆ MINIMALISTYCZNĄ ŁAZIENKĘ

      Październik 13, 2019

      SALON W NASZYM DOMU – miejsce, w którym…

      Sierpień 27, 2019

      METAMORFOZA POKOJU NASZEGO 9-LATKA

      Lipiec 25, 2019

      JAK ZROBIŁAM LETNI KLIMAT NA TARASIE – w…

      Lipiec 19, 2019

      NOWA ODSŁONA STAREJ KONSOLI – czyli banalnie proste…

      Lipiec 8, 2019

  • Rodzina
    • OSTATNIE DNI WAKACJI. DZIEŃ DOBRY BABCIU.

      Wrzesień 11, 2019

      NIETYPOWA LEKCJA PRZYRODY

      Listopad 16, 2018

      JADĘ DO BABCI

      Lipiec 17, 2018

      KILKA DROBIAZGÓW, KTÓRE POMAGAJĄ MI BYĆ LEPSZĄ MAMĄ

      Czerwiec 8, 2018

      MOJE DZIECI Z BULLERBYN

      Czerwiec 3, 2018

  • Podróże
    • SPACER PO PARYŻU

      Lipiec 24, 2019

      KARAIBSKA IMPREZA NA NASZYM TARASIE + PRZEPISY

      Lipiec 1, 2019

      MAPA DOBRYCH MIEJSC – JEDZIEMY DO WIELICZKI!

      Czerwiec 30, 2019

      AO NANG W TAJLANDII – POCZTÓWKA Z WAKACJI

      Kwiecień 4, 2019

      ONE NIGHT IN BANGKOK

      Marzec 3, 2019

  • Jedzenie
    • PIĄTKOWE ŚNIADANIA Z DZIEWCZYNAMI + 4 nowe super…

      Październik 8, 2019

      KURCZAK TIKKA MASALA I DOMOWE CHLEBKI NAAN –…

      Październik 3, 2019

      ZUPA MINESTRONE

      Wrzesień 26, 2019

      SZYBKIE PIEROŻKI Z CIASTA FRANCUSKIEGO NADZIEWANE SOCZEWICĄ

      Wrzesień 14, 2019

      CAŁY DZIEŃ BEZ MIĘSA czyli kilka super przepisów…

      Wrzesień 5, 2019

  • Inspiracje
    • MOJE 30 PLANÓW NA LISTOPAD

      Listopad 6, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ

      Październik 2, 2019

      100 POMYSŁÓW NA TO JAK POCZUĆ SIĘ LEPIEJ

      Październik 1, 2019

      ULUBIONE W SOBOTĘ – moje plakaty wracają!

      Wrzesień 30, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ.

      Wrzesień 24, 2019

  • Moim zdaniem
    • ZAKUPOWY SZAŁ ZA 3…2…1!

      Grudzień 5, 2019

      „BAŚKA PŁASKA DESKA!” czyli o tym jak udało…

      Październik 21, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ

      Październik 2, 2019

      100 POMYSŁÓW NA TO JAK POCZUĆ SIĘ LEPIEJ

      Październik 1, 2019

      CZYTELNICY PYTAJĄ.

      Wrzesień 24, 2019

JEDZENIE

CO DOBREGO? Tagliatelle warte grzechu i świeży szpinak.

Autor: Basia Szmydt Styczeń 6, 2016
Styczeń 6, 2016
CO DOBREGO? Tagliatelle warte grzechu i świeży szpinak.

Co dobrego by tu dzisiaj? W tej kuchni, co to uchwytów jeszcze nie ma i się człowiek musi namęczyć, by otworzyć jedną z miliona szuflad. Ale co dobrego? Dobra dzisiaj będzie wizyta gości i kawa, którą sobie zaraz zrobię też będzie dobra. Jak zawsze. Czarna i niewielka. W ulubionym, geometrycznym kubku. Też czarnym.
Dobra będzie muzyka, którą sobie zaraz puszczę. Mam ochotę na coś bardzo w rytmie slow. Świeczki też wydają się być dobre. Lubię te niewielkie, w szklanych pojemnikach. Lubię gdy się palą. Nie tylko wieczorem.

Lubię mieć posprzątaną kuchnię i pusty blat zanim zacznę gotować. Lubię gdy zaczyna się przedstawienie. Nad garnkami unosi się para, woda delikatnie bulgocze, a na mojej bluzce pojawiają się drobne pomidorowe kropeczki, bo wciąż nienawidzę fartuchów i kapci.

5

Goście będą za godzinę. Otwieram lodówkę. Co dobrego? Szpinak. Dużo szpinaku. Zazwyczaj za dużo. Zrobię tartę i coś jeszcze. Dziś leniwie na gotowym cieście francuskim, które włożę do nasmarowanej masłem formy. Potem podpiekę je chwilę, tak by nie było surowe. Świezy szpinak jest o niebo lepszy od tego mrożonego. Podduszę go na odrobinie wody, z kilkoma, przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku. Lubię ten zapach. Lubię, kiedy szpinak zaczyna się kurczyć, a ja nie muszę robić właściwie nic oprócz sporadycznego mieszania.
W misce wymieszam 4 jajka, dodam odrobinę soli, gałki muszkatałowej i sporo świeżo mielonego czarnego pieprzu. Zdaje się, że mam kawałeczek dobrego cheddara. Zetrę go i dodam do mojej jajecznej masy. Dorzucę do niej uduszony szpinak i całość wyleję na spód z francuskiego ciasta. Do tego mnóstwo kosteczek fety, którą kocham absolutnie. Do piekarnika na nie wiem ile. Aż będzie dobre, i przyjemnie będzie pachnieć w całym domu.
I po co mi na wierzch była ta resztka ciasta? No cóz. Nie zawsze jedzenie musi być piękne, by było smaczne.

6 7 8 11

Są już goście! W samą porę. Zjedzą jeszcze ciepłą.
Co dobrego jeszcze? Wciąż mam mnóstwo szpinaku. Patrzę na Agę i pytam :”Czy pamiętasz ten pyszny makaron, który jadłyśmy w Czarciej Łapie w Lublinie sto lat temu? Kupiłam gorgonzolę i orzechy. Robimy!”.

9

Do dużego garnka wlewam wodę i solę ją. Ta ilość wrzątku będzie mi potrzebna do ugotowania tagliattele. Uwielbiam ten rodzaj makaronu. Bardziej niż spaghetti, bardziej niż penne. To tagliattele jest dla mnie najbardziej al dente. Choć fakt, że nie mieszczę się już w zasadzie w żadne spodnie mówi mi, że chyba będę musiała zakończyć romans z kluchami. Ale dziś ma być o tym, co dobre. Zatem wróćmy do tej gorgonzoli. Kupiłam niewielki kawałek (odkroiłam z niej skórkę) i rozpuściłam go na krem na patelni, łącząc ją z niewielką ilością słodkiej śmietanki. Albo nie, wleję więcej. Do tego spora garść pokrojonych orzechów włoskich, pokrojona drobno czerwona cebula, świeży szpinak i sporo pieprzu. Niech to się tak pyrczy na maleńkim ogniu i niech tak pachnie jak najdłużej. A gdy makaron będzie idealny, to wtedy dodam go do tego sosu prosto z garnka. Jamie Oliver mówił, że woda z gotowania makaronu idealnie „doprawia” sos.. Więc doprawiam – wodą z makaronu, miłością i swoim noworocznym spokojem. Wyszło obłędnie. To jest tak bardzo proste i tak bardzo komfortowe, jak te dresy, w których to przygotowałam i ta sofa, na której zaraz zasiądę i to ciepło miski z tymi kluchami. Tak bardzo miłe to jest.

1 10 17

Co dobrego jeszcze by tu dziś? Może dzieci nakarmimy? Co lubią najbardziej moje dzieci na obiad? Standardowo – pomidorówkę. Może być też ogórkowa, byleby miała pomidorowy kolor. Został słoik rosołu. Od mamusi z Lublina – cenniejszy niż złoto. Taki co to się go nastawia rano, miesza przed wyjściem do kościoła, i konsumuje blady zaraz po mszy. A potem się go je, dopóki się komuś pomidorówka nie zamarzy.
Dodaję dwie małe butelki domowego, maminego przecieru pomidorowego, puszkę zblendowanych pomidorów, łyżkę masła, trochę soli, trochę suszonej bazylii, pieprzu i sporo śmietanki 30 %. Jest kremowa i sycąca, a małe buzie mają pomarańczowe wąsy.

Dobre Michasiu?
Yhy
Dobre Marcinku?
Pyfne.
I dla Olusia też okazała się być tą ulubioną.

2 3

Co dobrego? Dobrze się czuje Aga mimo, że ciąża to przecież wcale nie najlepszy dla zdrowia czas. Dobrze się dzieci ze sobą bawiły, po sofach wyskakały za wszystkie czasy. Dobrze się czuję, gdy w moim domu pachnie jedzeniem, i gdy goście są najedzeni. Dobrze mi, gdy pozmywam po tym wszystkim i usiądę sobie z herbatą, gdy dzień się już kończy.
Nawet teraz mi dobrze, gdy dwa łobuzy oddychają obok mnie miarowo, a ja piszę sobie o jedzeniu. Rzeczy zwyczajnej wydawać by się mogło.

Co dobrego u Was?4 18

10 komentarzy
0
FacebookTwitterGoogle +Pinterest
Basia Szmydt

poprzedni wpis
16 LEKCJI, KTÓRE DAŁ MI 2015 ROK
następny wpis
#2 LIST DO MOICH SYNÓW

Spodobają Ci się także:

PIĄTKOWE ŚNIADANIA Z DZIEWCZYNAMI + 4 nowe super...

Październik 8, 2019

KURCZAK TIKKA MASALA I DOMOWE CHLEBKI NAAN –...

Październik 3, 2019

ZUPA MINESTRONE

Wrzesień 26, 2019

10 komentarzy

Agnieszka | Level up! studio Styczeń 6, 2016 - 11:02 pm

Jak Ty pięknie i smakowicie piszesz! Jest 12 w nocy, a ja mam przez Ciebie ochotę na makaron i tartę, i ten szpinak, którego nienawidzę, i może jeszcze pomidorówkę, a że zimowo, to z makaronem w choinki, i jeszcze dokładkę tego makaronu 🙂 Ja przez Ciebie to dom wybuduję, pracę rzucę i przytyję! To może już więcej nie pisz 🙂
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Reply
Basia Szmydt Styczeń 6, 2016 - 11:19 pm

piękny komentarz 🙂

Reply
Marta Styczeń 7, 2016 - 8:23 am

Chce Cię odwiedzić ☺ Przywiozę jakieś ciasto.

Reply
Monika Styczeń 7, 2016 - 9:29 am

Basiu, do pomidorówki, którą robię identycznie jak Ty, dorzuć odrobinkę kaszy jaglanej (zamiast makarony, zamiast ryżu itp.) Nie pożałujesz 🙂 Na ok 2 litry zupy daję połowę kubka kaszy suchej. Wcale nie płuczę. Po prostu wsypuję i już (przed zaprawieniem śmietaną) :))
Tagliatelle kocham miłością ogromną. Szpinak i sery śmierdziuszki również. Niestety jedno z moich 19 letnich bliźniąt nie toleruje ani jednego ani drugiego. Wiesz, zaryzykuję i poczynię. Ściśle według Twoich wskazówek. Niech pyrkocze, niech paruje, niech muzyka płynie, niech bluzeczka się zachlapie kropeczkami pomarańczowymi. Co tam.
Tylko co wybrać… tarta czy kluchy…
Bo że pomidorowa to wiadomo 🙂
Ps. Ale najpierw wywiadówka u Młodej. To nic… będzie gotowanie porą obiadowo-kolacyjną 🙂
Pozdrawiam serdecznie!

Reply
Basia Szmydt Styczeń 7, 2016 - 9:38 am

dodaję dodaję 🙂

Reply
Sylvia Styczeń 8, 2016 - 12:04 pm

Jak ja lubię szpinak:) Piękne jest to, że gotowanie daje Ci radość bo mnie codzienne mieszanie w garnkach raczej psuje nastrój:(

Reply
Małgorzata Styczeń 11, 2016 - 12:14 pm

Piszesz dokładnie tak jak lubię! Bez wag i bez-miar! I gotujesz tak jak lubię – najczęściej inspiracją potrawy jest jakiś drobiazg z lodówki. No i MAKARON! Dobrze tak sobie poczytać o cebulce, która staje się szklista, o czosnku, który w miarę ogrzewania napełnia kuchnię aromatem. O maśle, które szumi i o syczącym winie.

Reply
stula Styczeń 11, 2016 - 4:54 pm

Ale jestem głupia, bo czytając oczy mi zaszły mgłą i dalej już nic nie widziałam…
Bo u mnie jest tak samo. Ktoś kiedyś mi powiedział, że mam takie nudne życie.
A ja właśnie takie historie rodzinne UWIELBIAM!
I nie zamieniłabym tego na żaden inne wyszukane opowieści 🙂

Reply
Agnieszka Styczeń 12, 2016 - 9:10 am

Aż mnie skręca, ale makaronu mogę jeść tylko troszkę, troszeczkę, bo później mam wielkie wzdęcie i ból brzucha… a jednak makaron to makaron <3

Reply
Żonaelektryka.pl Styczeń 18, 2016 - 9:48 pm

Czemu ja to teraz przaczytalam..teraz będzie mi się śnić szpinak i kluchy…jutro z samego rana do lidla tam teraz promocja na włoskie produkty więc kupię kluchy i będą jutro z gorgonzola..

Reply

Zostaw komentarz Przerwij odpowiedź

Zapisz moją nazwę, email i adres www w przeglądarce dla kolejnych wizyt.

Cześć, witaj na moim blogu!

Cześć, witaj na moim blogu!


Cześć! Jestem Basia Szmydt i jestem specjalistką od cieszenia się drobiazgami. Tą radością postaram się zarazić również Ciebie, pokazując Ci, że życie jest naprawdę bardzo proste, jeśli tylko nie będziemy na siłę go komplikować :) Cieszę się, że jesteś na moim blogu. Dobrego dnia.

Dowiedz się więcej

Szukaj

Facebook

Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username

Archiwum

Śledź mnie na instagramie

No images found!
Try some other hashtag or username
  • Facebook
  • Instagram
  • Youtube

@2018 - Basia Szmydt. All Right Reserved. Stworzone z pasji przez Hartwork.


Wróć do góry