fbpx

OLEJKI ETERYCZNE W MOIM DOMU

Autor: Basia Szmydt

Przyznam, że olejki eteryczne nie były w sferze moich zainteresowań przez ostatnie lata. Niby wiedziałam, że takowe są, ale już jakie to ma znaczenie gdzie je kupujemy, jakie mają konkretne na nas działanie i w czym nas mogą wspomóc- już nie bardzo. Ot ładnie pachną. Pachnieć ładnie może też przecież byle jaka świeczka zapachowa czy odświeżacz powietrza. Wszystko zmieniło się, kiedy zaczęłam spędzać więcej czasu w domu, kiedy moje życie bardzo przyspieszyło, a wraz z tym tempem pojawił się stres.
Wtedy zrozumiałam, że SELF LOVE i dbanie o siebie to coś zupełnie innego niż kupienie paczki chipsów czy umówienie się na winko z koleżanką.

Selflove to dla mnie dziś holistyczne dbanie o siebie samą.

To jakim myślom i emocjom poświęcam swoją energię i swój czas.
To czy budzę się rano z wdzięcznością, że w ogóle dane mi było rozpocząć dany dzień czy od pierwszych chwil poranka szukam i stwarzam problemy.
To jakimi ludźmi się otaczam. Czy są to ludzie, którzy mnie wspierają, przy których wzrastam, czy też może tacy, przy których się denerwuję i nie mogę być sobą.
To czym każdego dnia się karmię, co nakładam na swój talerz.
To czy się ruszam, czy jednak kolejny dzień narzekam na ból kręgosłupa.
To w jaki sposób wspieram swój układ odpornościowy, żeby nie chorować.

Nie jestem ideałem, nie dążę do takiego, ale każdego dnia staram się robić dla siebie cokolwiek, by czuć się zdrowszą i spokojniejszą.

W dzisiejszym wpisie chcę Ci opowiedzieć o olejkach eterycznych. Dla mnie są magiczne, wyjątkowe i bardzo mi potrzebne. Stały się nieodłącznym elementem moich codziennych praktyk, rytuałów i zabiegów. A niektóre ich zapachy już przez resztę życia będą kojarzyły mi się z konkretnymi momentami.

Zacznijmy od tego…

Co to są olejki eteryczne?

Olejki eteryczne to czyste esencje z roślin. Pozyskiwane z ich liści, kwiatów, łodyg czy kory. W ich składzie nie powinno znaleźć się nic innego niż ta roślinna esencja. Żadnych syntetycznych dodatków.

Tym właśnie odróżnia się olejki eteryczne od zapachowych.

Te drugie tylko pachną, te pierwsze pachną, wspomagają w leczeniu, relaksacji i wspierają nasz układ odpornościowy.
To bardzo ważne, byś zapamiętała tę różnicę. Pewnego dnia, kiedy na swoim Instagramie opublikowałam materiał o olejkach eterycznych, napisała do mnie czytelniczka, która opowiedziała mi swoją historię. Otóż zainspirowana artykułem o olejkach i ich dobroczynnemu działaniu na nasz organizm kupiła zestaw tanich olejków w drogerii. Problem w tym, że olejki były zapachowe a nie eteryczne! Inhalowała siebie i synka chemicznymi oparami i wylądowali na SORze z poparzonymi gardłami. Olejki eteryczne tak nie działają. Pamiętaj o tym proszę.

Czytaj skład, spójrz na cenę olejku. Ten właściwy powinien kosztować minimum kilkadziesiąt złotych. Ja po raz kolejny odsyłam do sprawdzonego przeze mnie sklepu, z którego pochodzą wszystkie olejki eteryczne w naszym domu i jest to sklep Klaudyny Hebdy — > KLIK.

Do czego ja wykorzystuję olejki eteryczne w moim domu?

Olejki eteryczne mają działanie wszechstronne i można je wykorzystać na wiele różnych sposobów. Ja mam w swoim domu niewielki koszyczek, w którym trzymam te maleńkie, eteryczne buteleczki i korzystam z nich codziennie. W zależności od nastroju czy dolegliwości.

Wdycham

Po pierwsze olejki eteryczne wdycham. Służy mi do tego dyfuzor do olejków. Swój kupiłam ponad pół roku temu na Allegro za kilkadziesiąt złotych i jestem z niego bardzo zadowolona. Planuję zakup jeszcze dwóch sztuk, tak żeby mieć po jednym na każdym piętrze i nie przenosić go nieustannie.

Tutaj zostawiam link do dyfuzora –> KLIK Jego nazwa to Xiaomi Humidifier Aroma Diffuser Aromatherapy.

I tutaj kolejna ważna informacja: nie używaj do olejków eterycznych kominków zapachowych, takich ze świeczką. Mogą zupełnie zniwelować działanie cennych olejków i niepotrzebnie stracisz pieniądze.

  • Zainwestuj w dyfuzor lub jeśli nie możesz sobie na to pozwolić skrop olejkiem bawełnianą chusteczkę lub poduszkę na której śpisz.
  • Rozprowadź odrobinę wybranego olejku np. w oleju kokosowym i użyj w takiej formie do masażu.
  • Wlej kilka kropli olejku do garnka z gotującą się wodą
  • Wlej kilka kropli olejku do wanny z kąpielą albo pod strumień prysznica. Olejki nie rozpuszczają się w wodzie, dlatego polecam, by kilka kropelek olejku wlać do odrobiny płynu do kąpieli.
  • Użyj tekturowych czy papierowych trocin (np. takich do pakowania przesyłek), skrop je obficie olejkiem i włóż do niewielkiego, lnianego woreczka. Taki woreczek możesz mieć przy sobie w torebce czy szufladzie szafki nocnej i wdychać sobie ukochany, dobroczynny zapach w ciągu dnia

Inhalacje olejkami eterycznymi to dla mnie podstawowy sposób na korzystanie z nich. Używam dyfuzora, kiedy chcę się wyciszyć, kiedy pracuję, kiedy moje dzieci są przeziębione, kiedy ćwiczę jogę lub wyciszam się wieczorem lub zupełnie bez okazji. Wybieram olejki w zależności od potrzeb. Za chwilę napisze Ci jakie olejki wybieram w konkretnych sytuacjach.

Kiedy wdycham olejek, to nawet jeśli nie czuję jego zapachu zbyt intensywnie, to i tak jego cząsteczki dostają się do moich płuc, a potem wraz z krwiobiegiem są rozprowadzane po całym organizmie. To jest właśnie jedna z ich mocy, której nie każdy z nas jest świadomy.

Dodatkowo, dla mnie niektóre olejki są szczególne, bo po prostu ich zapach mnie koi. Nie wiem czy masz takie takie zapachy, które od razu przenoszą Cię do bezpiecznego dzieciństwa. Pewne zapachy są oczywiste: zapach ciepłych drożdżówek, swetra babci, rodzinnego domu czy dopiero co przyniesionych książek z biblioteki.

Dla mnie jednym z takich zapachów jest zapach kamfory. Ilekroć czuję zapach kamfory, kiedy jestem przeziębiona, wiem że wszystko będzie dobrze, że wyzdrowieję. Bo oprócz oczywistego, dobroczynnego wpływu olejku kamforowego na infekcje górnych dróg oddechowych, jego zapach kojarzy mi się z opiekującą się mną podczas wszystkich dziecięcych chorób mamą.

Jako dorośli również możemy tworzyć sobie taką bazę bezpiecznych zapachów.

Olejki eteryczne wspierają mnie przy różnych dolegliwościach

  • Kiedy przytrafi mi się migrena wspieram się olejkiem miętowym. Wylewam kilka kropel do brodzika prysznica, a potem stoję pod strumieniem wody i wdycham jego zapach. Olejek miętowy potrafi pobudzić i zredukować napięciowe bóle.
  • Kiedy mam chandrę, zwłaszcza taka listopadową, pod swój prysznic, a później do dyfuzora wkraplam kilka kropel olejku z pomarańczy, bergamotki albo cytryny. Skutecznie podnoszą energię i pobudzają. Polecam zwłaszcza rano i kiedy czeka Cię praca przy biurku.
  • Kiedy chcę się wyciszyć i idę sobie na swoje poddasze pomedytować i porozciągać się, do dyfuzora wkraplam moją ukochaną mieszankę olejków eterycznych od Klaudyny pt. „Spokój”. Jest wspaniała! Ten zapach kojarzy mi się z tym momentem w ciągu dnia, kiedy odpuszczam. Oddycham nim bardzo głęboko.
  • Kiedy ktoś w naszym domu ma katar i zatkane zatoki – w ruch idzie olejek eukaliptusowy i goździkowy. Są po prostu doskonałe!
  • Kiedy w buzi pojawiają się afty albo kiedy czujemy, że coś zaczyna drapać nas w gardle, wówczas do szklanki wody dodaję 1-2 krople olejku goździkowego i płuczemy takim roztworem buzię.
  • Przy infekcjach górnych dróg oddechowych do dyfuzora wkraplam olejek tymiankowy. Celowo piszę o nim na końcu, bo wprost nie cierpię jego zapachu. Ale stosuję, bo działa wspaniale. Jak wiadomo większość lekarstw z domowej apteczki ma słaby smak i zapach, więc przymykam na to oko – byleby działały, a olejek tymiankowy działa wzorowo. Klaudyna radzi, żeby olejek tymiankowy podczas inhalacji wymieszać w dyfuzorze z olejkiem pomarańczowym, wówczas jest przyjemniejszy w odbiorze.

Używam olejków eterycznych do masażu i kosmetyków.

Kocham zapachy olejków eterycznych, które unoszą się w salonach SPA. Wprawdzie rzadko w takich bywam, ale dzięki tym olejkom, które mam w domu, mogę zrobić sobie SPA w swojej łazience.

Pamiętaj, by nie aplikować olejków eterycznych bezpośrednio na skórę. Są silnie stężone. Należy kilka kropelek olejku rozprowadzić w oleju bazowym. To może być olej kokosowy, oliwka, masło shea czy dowolny, ulubiony olej.

Polecam też nowy produkt Klaudyny – Aromabazę, czyli połączenie roślinnych olejów i ziołowych maceratów, do których możesz dodać ulubione olejki eteryczne i zrobić masaż jak w najprawdziwszym SPA. Sprawdzi się we wszystkich sytuacjach, w których chcesz zadziałać olejkiem na skórę. Pamiętaj, że zawsze je rozcieńczamy.

Olejek lawendowy wykorzystany do masażu cudownie odpręży, zrelaksuje i wyciszy nas przed snem.

Olejek kadzidłowy albo mieszanka Czterech Alchemików i ich korzenne zapachy są idealne na romantyczne, jesienne wieczory.

Ze wszystkich małżeńskich prezentów tego świata mam dwa swoje ulubione: bilety lotnicze i masaż 🙂

Zachęcam Cię do przeczytania tego artykułu na blogu Klaudyny. Znajdziesz w nim wiele cennych informacji na temat masażu aromaterapeutycznego.

  • Jeśli lubisz robić domowe kosmetyki takie jak balsamy czy peelingi, tutaj również możesz zastosować ulubione olejki eteryczne. Co powiesz na peeling cukrowy pachnący goździkami i pomarańczą.

Tutaj znajdziesz kilka przepisów na domowe peelingi.

  • Dodaj do masła shea albo oleju kokosowego olejku z drzewa herbacianego, który ma fantastyczne działanie przeciwbakteryjne.
  • Przy infekcjach i przeziębieniach stosuj znany od lat sposób masażu klatki piersiowej olejem z 1-2 kropelkami olejku goździkowego lub eukaliptusowego.

Używam olejków eterycznych w kuchni

  • dodaję kilka kropelek olejku pomarańczowego do kruchych, korzennych ciastek albo pierniczków
  • dodaję kropelkę olejku pomarańczowego i goździkowego do kompotów, które gotuję jesienią i zimą
  • olejek pomarańczowy nadaje się też świetnie do zimowych herbat czy ziołowych naparów
  • latem działam z olejkiem cytrynowym i miętowym, które wspaniale orzeźwiają. Dodaję po kropelce do schłodzonej wody czy lemoniady.

Używam olejków eterycznych żeby otulić się zapachem

Po prostu. Bo pachną doskonale. Bo mnie wyciszają albo dodają energii, w zależności od ich rodzaju. Bo wspaniale mi się kojarzą (oprócz tymiankowego : ) ).
Pokochałam te wszystkie rytuały i dziś w moim domu nie ma żadnych chemicznych odświeżaczy powietrza czy sprayów. Oddychamy esencjami wydobytymi z roślin i pod żadnym pozorem nie lekceważymy mocy tych esencji.

Staram się każdego dnia znaleźć dla siebie choć 15-20 minut czasu tylko po to, żeby z zamkniętymi oczami, w bezpiecznych, domowych warunkach, głęboko pooddychać, wyciszyć galopujące myśli i miliony spraw do załatwienia.
Dodaję kilka kropelek olejku do dyfuzora, włączam go, gaszę światło, włączam medytację lub spokojną muzykę. Czasem przykrywam się kołdrą obciążeniową i po prostu głęboko oddycham. Tyle i aż tyle! Bardzo polecam taki sposób na zaopiekowanie się sobą, to naprawdę pomaga.

Mam nadzieję, że mój post okaże się dla Ciebie inspirujący. Jeśli zainteresował Cię temat aromaterapii odsyłam do naczelnej aromaterapeutki w Polsce – Klaudyny Hebdy, która ma ogromną wiedzę i chętnie się nią dzieli na swoim blogu.

KLIKNIJ TUTAJ I WEJDŹ NA BLOG KLAUDYNY HEBDY.

Zachęcam też do przeczytania na moim blogu o innych produktach z olejkami eterycznymi:

Dodatkowo na hasło „basiaszmydt” otrzymujesz rabat 5 % na wszystkie produkty w sklepie klaudynahebda.pl

Wpis powstał we współpracy ze sklepem www.klaudynahebda.pl

Loading

Spodobają Ci się także:

12 komentarzy

Daria 17 listopada, 2021 - 9:46 am

Oj, jak chciałabym nauczyć się robić naturalne perfumy z olejków!

Reply
Kasia 17 listopada, 2021 - 11:10 am

Czy ten dyfuzor jest dobry dobrze wyciąga z olejku to co najlepsze i działa? Hebda poleca na swojej stronie dyfuzory renomowanej firmy za ok 490 zł i twierdzi ze to one są najlepsze proszę o wypowiedz 🙂 pozdrawiam

Reply
Basia Szmydt 17 listopada, 2021 - 12:28 pm

tak, uważam, że jest bardzo dobry.

Reply
Kasia 17 listopada, 2021 - 2:54 pm

Odpowiedz typu Duda „nie szczepie się bo nie” polecam poczytać a nie tylko reklamować bez wiedzy https://klaudynahebda.pl/najlepszy-dyfuzor-do-olejkow-eterycznych-jaki-wybrac/

Reply
Basia Szmydt 17 listopada, 2021 - 3:12 pm

Ten post jest reklamą olejków eterycznych, które uwielbiam, uważam że są doskonałe. Dyfuzor polecam, bo taki kupiłam i się u mnie sprawdza. Poprosiłaś o moją wypowiedź więc jej udzieliłam. Z mojej strony jest to ostrzeżenie – zazwyczaj autorów takich komentarzy jak Twój blokuję. Nie życzę sobie ani porównań do Dudy, ani wypowiedzi pod moim adresem w takim tonie.

Reply
Maria 24 listopada, 2021 - 9:24 am

Pani Kasiu,
dyfuzor polecany przez panią Klaudynę Hebda kupiłam na Allegro za ok. 180 zł (https://allegro.pl/oferta/dyfuzory-olejkow-eterycznych-nebulizator-11063805143).

Basiu,
długo zastanawiałam się, jaki dyfuzor olejków wybrać. Z tego, który kupiłam (bez użycia wody i bez podgrzewania) jestem bardzo zadowolona: bardzo szybko zapach olejków czuć na dużej przestrzeni (otwarta przestrzeń na dole w domu, z otwartymi schodami na górę).
Potencjalne minusy:
– jest podłączany kablem do prądu, więc nie można go postawić w każdym miejscu (tzn. można, tylko zawsze „ciągnie się” za nim kabel ;-)),
– szklana część dyfuzora wydaje się dość delikatna i można ją stłuc.
Ale dzięki temu, że olejki szybko się rozprzestrzeniają może stać na uboczu, w bezpiecznym miejscu.

Jedyna sprawa, której jeszcze do końca nie „rozpracowałam”, to mycie szklanej części przy zmianie olejków (zalecane jest użycie alkoholu) – jeden raz płukałam alkoholem, ale i tak czuć było trochę poprzedni olejek. Ale przejmuję się tym – po prostu mieszam zapachy 🙂

pozdrawiam serdecznie z domu pachnącego dziś olejkiem pomarańczowym i goździkowym,
Maria

Reply
Marika z Dzikiego Spa 26 listopada, 2021 - 11:09 pm

Dyfuzor który proponuję Hebda jest świetny i bardzo intensywnie rozprowadza olejki.
Z kolei dyfuzor proponowany przez autorkę bloga dodatkowo nawilża, pewnie z racji umieszczania tam wody i olejków.

Szklany, ukochany właśnie mi się uszkodził. Zamawiam xiaomi.

A więc dla każdego coś dobrego 🙂

Pozdrowienia!

Reply
Alicja 2 grudnia, 2021 - 2:48 pm

Basiu bardzo dziękuję za te post i polecenia.Wlasnie dotarł nawilżacz Xiaomi ,super się sprawuje.Olejki dużo lepiej krążą w powietrzu. Pozdrawiam serdecznie i gratulacje ukończenia remontu.Magicznych Świąt.

Reply
Basia Szmydt 2 grudnia, 2021 - 3:02 pm

Wspaniale! Niech Ci służą na zdrowie ❤️

Reply
Aga 8 marca, 2022 - 9:43 am

Basia a powiesz proszę ile tam lejesz wody i ile kropel olejku?

Reply
Basia Szmydt 8 marca, 2022 - 1:31 pm

Wody to tak z pół szklanki, a olejku z 6-7 kropel :1)

Reply
Aga 8 marca, 2022 - 2:58 pm

Dzięki! :*

Reply

Zostaw komentarz

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, rozumiem