Ponad miesiąc temu zadeklarowałam się na Facebooku, że właśnie wykupiłam karnet i dam znać jakie są efekty. Nadejszła wiekopomna chwila zatem. Umówmy się. Nigdy nie byłam gruba. Jestem wysoka, więc …
Ponad miesiąc temu zadeklarowałam się na Facebooku, że właśnie wykupiłam karnet i dam znać jakie są efekty. Nadejszła wiekopomna chwila zatem. Umówmy się. Nigdy nie byłam gruba. Jestem wysoka, więc …
Tuż po urodzeniu drugiego syna, a może nawet jeszcze w trakcie ciąży obiecałam sobie szybko wrócić do formy. Trzy tygodnie po porodzie zaczęłam ćwiczyć. Najpierw z Ewą Ch., sama. Było …
Ten post był gotowy. Zapisany w szkicach z opcją kliknij i publikuj. Nie kliknęłam. Dziś już nie napisałabym o tym jak bardzo chciałabym mieszkać gdzie indziej. Zazwyczaj w miejscach, do …
To uczucie, kiedy robisz coś tak spektakularnie głupiego, że sama masz ochotę skopać sobie tyłek… Sobota. Skoro świt wsiadam do pociągu. Dziś spotkam się z Agą w Warszawie. Jak zawsze …
Nasze cudowne wakacje w Hiszpanii dobiegły końca. Siedzę właśnie w samolocie powrotnym i przeglądam zdjęcia z wyjazdu. Nie ma ich zbyt wiele. I chyba mnie to cieszy, bo kiedy przypomnę …
Jesteśmy w Maladze! Mój cudowny mąż zorganizował wszystko tak, że nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego dnia trzydziestych urodzin. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Czasem beczę ze wzruszenia. Zachwycam się …
Nie ogarniam, albo wróć – ogarniam jak jasna cholera. Ogarniam chyba za dużo i chyba ponad moje siły, choć tych wciąż mi o dziwo nie brakuje. Basia Szmydt Superhero. Jak …
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, rozumiem