Lubisz planować? A może czujesz, że zupełnie nie ogarniasz swojej codzienności i chciałabyś nauczyć się lepszej organizacji? Potrzebujesz do tego narzędzi? Ten prezentownik jest dla ciebie.
Planowanie jest fajne. Serio. To coś, co naprawdę ułatwia funkcjonowanie i sprawia, że czujesz, że masz kontrolę nad swoim czasem i że wykorzystujesz go tak jak chcesz. I że nawet kiedy świat szaleje i serwuje nam nieustannie nowe zmiany, ty masz jakąś część swojej codzienności pod kontrolą, dzięki temu, że umiesz planować. Twierdzisz, że nie umiesz? Coś ci powiem – nic nie szkodzi. Bo naprawdę nie trzeba się urodzić z cechami doskonałej organizatorki i nie trzeba mieć natury skrupulatnej pedantki, żeby planować. Planowania można się nauczyć w każdej chwili. I w każdej chwili można zacząć. Wiem co mówię 🙂 Urodziłam się Królową Chaosu, która przez większość życia broniła swojego artystycznego bałaganu w pokoju. Nauczyłam się krok po kroku planowania i uczę się go każdego dnia. Wdrażam nowe rozwiązania, usuwam te, które się w ogóle nie sprawdzają i dopasowuję planowanie pod siebie i swój styl życia. Bo z planowaniem jest mi w życiu po prostu wygodniej. Da się – zaufaj mi 🙂
A skoro zbliżają się święta to i czas na PREZENTOWNIK. W dzisiejszym znajdziesz sprawdzone przeze mnie osobiście, moje ulubione, piękne i doskonałe jakościowo produkty przydatne do planowania i organizacji czasu. Wszystkie pochodzą ze sklepu Pani Swojego Czasu, której jestem Ambasadorką. Produkty te możesz zobaczyć u mnie na Instagramie i na blogu. Używam ich codziennie, bo pomagają mi ogarnąć codzienny chaos. Moją pracę, szkołę dzieci, jedzenie dla wszystkich, pakowanie, czas wolny i milion innych spraw. Jak to w życiu. Podzieliłam je na kategorie: Boginię Domowego Ogniska, Artystyczną Duszę, Businesswoman i Głodną Wiedzy. Nie wiem jak ty, ale ja utożsamiam się z tymi czterema kobietami. Codziennie jestem po trochu każdą z nich 🙂 Oto zestawy, które dla ciebie przygotowałam.
DLA BOGINI DOMOWEGO OGNISKA
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 12 / 13
Do zaplanowania całego roku i wpisania wszystkich ważnych dat przyda się Roczny Planer Kreatywny Chill(1), który jest tak naprawdę dużą suchościeralną tablicą. A to oznacza, że po pierwsze możesz być bardzo elastyczna i dopasowywać się do zmieniających się planów, a po drugie możesz go używać przez wiele lat. Książkę „Dzieci i czas” (2) polecałam już jakiś czas temu. Jest w niej wszystko, co chciałabym usłyszeć jako mama malutkiego dziecka. Dzisiaj, mimo że już mam duże dzieci również nauczyłam się z niej wiele. Bardzo polecam wszystkim rodzicom. Na przykład po to, żeby nie zapomnieli, że nie są tylko rodzicami. Do tego Planera Pełnego Czasu Malediwy (3) mam szczególny sentyment – napisałam w nim szkic mojej książki (którą mam nadzieję w najbliższej przyszłości wydam). Dzisiaj ten turkusowy planer służy mi do prowadzenia rodzinnej kroniki, czyli zapisywania najfajniejszych wydarzeń z życia naszej rodziny. Pomagają mi w tym różne naklejki (6) i moje ukochane brushpeny Tombow (5 i 13), czyli takie flamastry z dwiema końcówkami. Jedną cienką, a drugą jak pędzelek. Uwielbiam je we wszystkich kolorach. Mniejszy Mini Planer Pełen Czasu (7) noszę w torebce. Zapisuję w nim tzw. „bieżączkę” – listy zakupów i spraw do załatwienia. Ma wygodną kieszonkę na tylnej okładce. W sam raz na paragony i bilety parkingowe. Nie mogę nie wspomnieć o elektrostatycznych Karteczkach Pełnych Czasu (9). Spróbuj raz, a staną się Twoim ulubionym gadżetem. Kalendarz dla Dzieci (8) to genialne rozwiązanie dla naszych maluchów, by od początku uczyć je planowania. Dzieci posługując się różnymi naklejkami decydują o tym jak zaplanują np. swoje obowiązki, lekcje, zabawę etc. Świetne! Testujemy je od jakiegoś czasu. W styczniu opiszę je w osobnym wpisie na moim blogu. Jest też Ścianer Pełen Czasu (10), czyli kalendarz miesięczny, na który sami nanosimy miesiące i dni tygodnia. Do dyspozycji mamy 5 rubryk dla domowników. Dobre rozwiązanie, gdy mamy dużo zajęć dodatkowych, treningów etc. Pozwala zobaczyć, czy nic się na siebie nie nakłada i lepiej ogarnąć logistykę. Nasz Ścianer możesz zobaczyć w tym wpisie. Do zaznaczania różnych rzeczy na tym kalendarzu używam niezawodnych pastelowych zakreślaczy Stabilo Boss Original (12). Jeśli jesteś Boginią Domowego Ogniska, ale zdarza ci się narzekać, że nie umiesz znaleźć dla siebie czasu i czujesz, że dzień za dniem przecieka ci przez palce to po pierwsze polecam ci mój wpis pt. JAK ZNALEŹC CZAS DLA SIEBIE? A po drugie kurs Oli Budzyńskiej „Mama ma czas”(11). Pomoże Ci nauczyć się jak wygospodarować dla siebie chwilę na odpoczynek, na spotkania z przyjaciółmi, randki, rozwój i pracę. Da się, tylko nie wszystko naraz 🙂 Na koniec emaliowany kubek „Zrobione jest lepsze od doskonałego”(4). Dobrze jest być Boginią Domowego Ogniska wiedząc, że nie musimy być doskonałe tylko wystarczająco dobre.
DLA ARTYSTYCZNEJ DUSZY
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 12 / 13
Jeśli tak jak ja uwielbiasz pisać, rysować, malować albo po prostu upiększać swoje kalendarze to ten zestaw jest dla ciebie. Zacznę od pachnącej nowością, jeszcze ciepłej książki Kasi Mistacoglu „Bullet Journal bez tajemnic”(2). Czym jest bullet journal? Czymś co ja robiłam już na studiach upiększając swoje notatki do egzaminów, ale nie wiedziałam jeszcze, że to bullet journal. Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka, bo bullet journal to sztuka, którą każdy może wykonywać tak jak mu się podoba. Kaligrafia, ramki, tabelki, naklejki, rysunki etc. – to wszystko może znaleźć się w twoim bullet journalu. Po co to wszystko? Żeby prowadzić piękny dziennik czy rodzinną kronikę. Żeby robić sobie listę marzeń i celów. Żeby zapisywać sobie jak wypracowujemy swoje nawyki. Pomysłów są setki, a jak zacząć dowiesz się z książki Kasi. Ja się w to wkręciłam, bo mnie to relaksuje na maksa. Tak jak ręczne robótki czy krzyżówki. To po prostu bardzo odstresowujące zajęcie. Czego potrzebujesz, by zacząć? Planera Pełnego Czasu Rafa Koralowa (8), który ma strony z papieru, przez który nie przebijają żadne flamastry i cienkopisy. Dodatkowo jego strony są w delikatne kropeczki, co ułatwia prowadzenie bullet journala. Pisania pięknych czcionek możesz nauczyć się z Zeszytem ćwiczeń „Brush Lettering” (5). Potrzebujesz też dobrego ołówka (3), żeby te litery w swoim planerze najpierw naszkicować, kolorowych brushpenów (6,9,10) i cienkich jak igła długopisów (12). Te widoczne na plakacie osobiście uwielbiam. Zamówiłam kolejne kolory do kolekcji. Charakter naszemu bullet journalowi mogą nadać te świetne naklejki (1,7) Artystycznej Duszy mogą spodobać się też piękne kolorowe Notesy Galaretka Owocowa (4,13) czy Notatnik z serii Kreatywny Chill (11). Wszystkie mają w środku strony z papieru doskonałej jakości.
DLA BUSINESSWOMAN
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11
Jeśli potrzebujesz bardziej stonowanych kolorów na zebraniach lub biznesowych spotkaniach możesz wybrać Planer Pełen Czasu w granatowej okładce (6). Piękny klasyczny, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Pomieści wszystkie Twoje cele i zadania do wykonania. Mini Planer (1) z równie minimalistyczną okładką możesz wrzucić do torebki, by zapisywać wszystkie bieżące sprawy. A jeśli potrzebujesz pomocy w określaniu tych celów i priorytetów to polecam ci Kursoksiążkę „Cele i planowanie”(3). W środku oprócz merytorycznej treści znajdziesz mnóstwo ćwiczeń do wykonania. Zasada jest jedna – bez zrobienia tych ćwiczeń czytanie książki nie ma sensu. Jak mawia Ola Budzyńska, możesz w nieskończoność ćpać wiedzę, ale jeśli nie wykonasz pracy, to nic z tej wiedzy dla siebie nie weźmiesz. Planujesz rozwijać swój biznes online? Sięgnij po ebooki, by dowiedzieć się jak robić to dobrze. Polecam „Jak nie bać się reklamy na Facebooku” Dagmary Kokoszki – Lassoty i „Jak zbudować zaangażowaną społeczność” Oli Budzyńskiej (9), a także „Promocję i sprzedaż w biznesie online” (11). Mnóstwo wiedzy podanej w przystępnej formie ebooka, którą możesz mieć zawsze przy sobie. I naprawdę polecam ci te pióra kulkowe Pentela. Ja jestem totalnym freakiem, jeśli chodzi o pisanie. Potrafię poprosić panią na poczcie, żeby oddała mi długopis, który mi dała do podpisu, bo jest dla mnie idealny. Piszę bardzo dużo, a te pióra po prostu suną po kartce. Mam nadzieję, że mnie rozumiesz 🙂
DLA DZIEWCZYNY GŁODNEJ WIEDZY
1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8 / 9 / 10 / 11 / 12
Zestaw dokonały dla studentki, dla kobiety, która uwielbia się uczyć, robić notatki i mieć w tych notatkach porządek. Oto ja 🙂 Jestem mocno analogowa pod tym względem i zamiast zbierać inspiracje na Pinterest, wolę wydzierać zdjęcia z gazet i trzymać je w Segregatorze Śliwka w Kompot (10) W ten sposób tworzę swoją bazę pomysłów na bloga. Karty w segregatorze (9) dzielę przekładkami z serii Kreatywny Chill(1), a wszystko podkreślam kolorowymi brushpenami (12). To oczywiście mój pomysł na porządek w blogowych postach, ale być może taki system porządkowania notatek okaże się dla ciebie inspiracją. Podobny stosowałam, gdy byłam studentką. Kilka kolorowych segregatorów, koszulki z „kserówkami” ułożone tematycznie, mnóstwo kolorowych zakładek indeksujących (2), klipsów spinających notatki (4) i notesy, w których sumiennie notowałam wykłady (3,6,7). To zawsze pomagało mi w nauce, bo jestem wzrokowcem z dużą potrzebą estetyki wokół mnie. A notatki na studiach miałam najlepsze 🙂 Dobrze jest się solidnie zmotywować. Pomocny może się okazać „Kurs na Cel – jak skutecznie planować i realizować cele?” (8).
Wybierz dla siebie to, co podoba ci się najbardziej. Ciesz się planowaniem i potraktuj je jako dobrą zabawę i możliwość nauki nowych nawyków, a nie przytłaczający przymus. Skorzystaj z tych pięknych notesów „pisadeł”, kalendarzy, karteczek i zobacz jak bardzo ułatwiają sprawę i …motywują do działania! Coś w tym jest, że piękne i pachnące nowym papierem zeszyty sprawiają, że łatwiej się coś zaczyna. Może przełom roku to dobry czas właśnie na coś nowego? Na przykład na nowy porządek twojego dnia? Nowe studia albo kurs. Nowy biznes? Albo zaplanowanie całego roku i swoich marzeń i celów?
Trzymam za ciebie kciuki <3
Wpis powstał we współpracy z Panią Swojego Czasu
