Jesteśmy w Maladze! Mój cudowny mąż zorganizował wszystko tak, że nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego dnia trzydziestych urodzin. Uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Czasem beczę ze wzruszenia. Zachwycam się wszystkim i szczypię w opaloną skórę, żeby się przekonać, że naprawdę tu jestem.
Kilka tysięcy metrów nad ziemią wypiłam pyszne czerwone wino i zachwyciłam widokiem Wisły przy zachodzącym słońcu. Przed nami 3 PRZESPANE W CAŁOŚCI noce i 3 dni w gorącej Hiszpanii.
O północy wysiadamy z samolotu i uderza nas gorące, przyjemne powietrze. Cudownie! Docieramy do hotelu i zasypiamy jak dzieci. Nie mogąc doczekać się jutra.
3 lipca budzę się jako 30 latka. 30 latka na Costa del Sol. Wyspana (!), szczęśliwa, zakochana i zdrowa. Idziemy świętować.
Zachwycam się wszystkim. Nie byłabym sobą gdyby było inaczej. Jest cudownie gorąco, mam ładną sukienkę, na głowie kapelusz, który znalazłam tuż po wylądowaniu na lotnisku. Wszędzie rosną palmy, niebo jest obłędnie błękitne, zmrożona sangria smakuje najlepiej, a my jesteśmy coraz bliżej morza!
Drzewo limonkowe!!! <3
Wreszcie jest! Morze Śródziemne w całej okazałości. Radość! Boże jak się cieszę! Na plaży otwieramy urodzinowego szampana, a ja dostaję najpiękniejszy prezent. Pierścionek z bursztynami, które Tomek tak namiętnie zbierał kilka miesięcy temu w Sobieszewie.
Na zakończenie osoba odpowiedzialna za to, że moje serce bije szybciej. Jestem szczęściarą.
Przed nami kolejny gorący dzień w boskiej Hiszpanii. Zamykam laptopa, związuję włosy i biegnę bo na dole czeka już Vespa, którą mamy zamiar przemierzać dzisiaj ulice Malagi. Uważajcie o czym marzycie, bo marzenia lubią się spełniać. I są wtedy cholernie przyjemne.
Cudownego dnia!
24 komentarze
SZCZĘŚCIARA!!! ;-))) Basiu, nawet nie wiesz jak się cieszę, że miałaś TAKIE urodziny:z Nim, tam i w takiej formie! ;-)))
STO LAT! Kolejnych takich urodzin i jeszcze więcej takich niespodzianek! 😉
PS. I <3 Malaga – muszę KONIECZNIE tam wrócić bo pewnie od 2010 sporo się tam zmieniło 😛
Wow!
Wszystkiego dobrego Basiu!
Przynajmniej na następne 30 lat 🙂
Suuper gratuluje męża i wszystkiego najlepszego z okazji „nowej 20-stki”:)
P.S. moja nowa 20-stka za rok już chyba wiem co chcę sobie zamarzyć 🙂
bosssko!!! :)))
czadowa relacja!
Te zdjęcia przeniosły mnie do innego wymiaru! Powiedz ta laska w czarnym bikini to Baśka we własnej osobie, czy jakaś hiszpańska nimfa? 🙂 dziękuję za te magiczne chwile z tym wpisem. Sto lat!!!
No to pięknie się postarał. Bawcie się dobrze!
R E W E L A C Y J N I E czyta się Twoje wpisy! CUDOWNE URODZINY! Pozdraiam:)))
E, Ta tam to Ty???????
100% kobiecości!
Pięknie! Takie niespodzianki są najlepsze. I można zakochać się w sobie na nowo 🙂
wspaniały ten Twój mąż, cudowny prezent dostałaś.
Super, sto lat i kontynuacji pieknych urodzin!
Prezent niesamowity. Chyba lepszego nie można dostać.
Rybek próbowałam – to jakaś masakra! Było mnie słychać na całej ulicy w Kambodży, tak głośno się śmiałam.
Doprawdy, jesteś Królową Życia:)
Byłam w tym samym miejscu, przepiękne! Na walentynki chłopak zrobił mi niespodziankę i zorganizował wycieczkę do Gdańska (na drugi koniec Polski). Sam wyjazd był cudowny ale chyba najlepsza była ta radość i zdziwienie, kiedy zabrał mnie w nieznane. Nadal uśmiecham się na samo wspomnienie 🙂
Wypocznij i bawcie się dobrze! 🙂
Ehhh tylko pozazdrościć, bawcie się dobrze 🙂
Byłam! Uwielbiam Picassa i bardzo chciałam odwiedzić jego muzeum w Maladze. Tam jest przecudownie, tapas i wino tanie jak barszcz. Koniecznie wybierz się do kościoła św. Jakuba, są tam figury świętych naturalnych rozmiarów, noszone podczas wielkanocnych procesji. Piękne zdjęcia, naprawdę jesteś szczęściarą! :*
Pięknie!!! Mąż idealny:)) A ja życzę Ci z okazji 30 całej masy takich pięknych wypadów:)
Tomasz rządzi! Basiu, wiem że jesteś uważna, ale w tym ogromie szczęścia widziałaś koszulkę swojego męża? Zadbał o wszystko, sto procent szcześcia Twojego. Pięknie!
Wielbie to morze i też mam z nim najlepsze wspomnienia życia. Ty na ostatnim zdjęciu jesteś onieśmielająco cudowna! A że lachon w bikini no to też.
Śpijcie, radujcie się i pamiętajcie 130 lat te trójki.
JEszcze raz wszystkiego co mądre, bo co piękne właśnie przeżywasz :))))))
Wasza milosc jest piękna jak Malaga… Zatesknilam za….Malagą:)
Cudowny prezent;))) najlepszego dla was;))
Ja 30 urodziny obchodziłam 1lipca;)Raczki gora;))
Ale piękny prezent! Szczęściara, wspaniały mąż i ten pomysł z pierścionkiem, uroczy!
Wspaniale rozpoczęta dekada, niech Ci się marzenia spełniają!
Spelnienia WSZYSTKICH MARZEN w tej 30ciej dekadzie!!! ja juz mam 33 i jest boosko:) Mieszkam blisko Malagii i lezka mi sie zakrecila w oku, kiedy czytalam to swierze spojrzenie, zachwyt, wzruszenie… Czlowiek sie szybko przyzwyczaja do miejsca, morza, rybki i cafe con leche;) i zapomina jakie to wszytkie jest NIEZWYKLE!!! dziekuje!