Zadbaj o siebie!
Bądź dla siebie VIP!
Bądź dla siebie ważna!
Bądż zdrową egoistką!
Wygospodaruj czas dla siebie samej!
Słyszymy to niemal codziennie. Codziennie z okładek kobiecych gazet „atakują” nas takie tytuły i choć my same doskonale wiemy, że to jest słuszne, że tak trzeba, choćby zaraz, to jednak czasem w tych wszystkich radach możemy się gdzieś zagubić.
Możemy się zgubić na przykład między nastawianiem zmywarki, a pralki. Możemy się zgubić stojąc w korku o 17:00 ze świadomością, że przed nami jeszcze praca domowa dziecka, przygotowywanie kolacji i czytanie na dobranoc młodszemu synowi.
Możemy się zgubić, kiedy lista naszych rzeczy do zrobienia robi się kilometrowa, a nam ktoś właśnie powiedział, że żeby długo żyć trzeba na przykład uprawiać godzinę jogi dziennie i jeść 5 x dziennie kiełki.
Rozumiem. Serio.
Rozumiem, że każda z nas może się czasem poczuć totalnie przytłoczona, bo tyle tego wszystkiego jest do zrobienia, a doba taka krótka. I mogłabym tu napisać, że wszystko jest kwestią organizacji, ale obie dobrze wiemy, że i ta organizacja czasem po prostu zawodzi lub możesz ją mieć kompletnie w nosie.
Zamiast jednak odpuszczać, zamiast dołować się i smęcić jak to inne mają czas, a Ty nie – zrób coś, co poprawi Ci nastrój. Cokolwiek. Zrób coś co sprawi, że poczujesz się lepiej.
Ja na potrzeby tego posta wymyśliłam ( w jedno popołudnie) 100 rzeczy, które poprawiają mój nastrój.
Zainspiruj się! Obiecaj sobie, że z całej tej listy wybierzesz 5 punktów do zrealizowania na dobry początek. Zrób to i zobacz co się stanie. Możliwości masz ogromne, a pomysły, które Ci tu podsuwam w większości przypadków są mało skomplikowane.
I pamiętaj – czekanie aż ktoś podejdzie do Ciebie i zapyta: „przepraszam może chciałabyś się położyć z miską frytek na sofie, żebym ja mógł pozmywać podłogę i zrobić porządek w szafie” może być słabym pomysłem. Możesz sobie czekać w nieskończoność. To Ty musisz w końcu odpuścić, wyluzować i wziąć się za siebie. Nawet jeśli tym „wzięciem się za siebie” będzie usmażenie tych frytek z kartofli i zjedzenie ich z przyjemnością, pod kocem i z odcinkiem ulubionego serialu na ekranie, bo aktualnie tylko na to masz w sobie energię.
Partnerem mojego dzisiejszego wpisu jest marka Lactacyd. Jednym z pomysłów na to, by poczuć się lepiej jest dla mnie pójście pod prysznic, zrobienie cudownego peelingu, golenie, nałożenie balsamu i wskoczenie w świeżo wypraną piżamę i miękkie skarpetki do łóżka. Uwielbiam wtedy moją skórę. Aby była miękka, dbam o nią już na etapie golenia – ostatnio używam emulsji Lactacyd Intimate Shave i faktycznie działa. To mój sposób na golenie bez podrażnień … i jedna z małych przyjemności. A skoro miałam już jedną to postanowiłam wymyślić kolejne 99 tak abyś i Ty skorzystała ☺
Zaczynamy 🙂
#1 WYLOGUJ SIĘ. Tak na dobry początek. Tak by się zastanowić przez chwilę na co masz właśnie ochotę. Tak by zyskać cenny czas, który poświęcisz właśnie sobie.
#2 IDŹ DO FRYZJERA. Podetnij końcówki, zrób sobie nowy kolor albo po prostu poproś o uczesanie.
#4 IDŹ NA ENERGICZNY, SZYBKI SPACER W OKOLICY. Niezależnie od pogody, tak byś nabrała rumieńców i by endorfiny zaczęły krążyć we krwi. Taki spacer działa lepiej niż espresso i jest wspaniałą przerwą.
#5 ODWIEDŹ DENTYSTĘ. Może siedzenie na fotelu dentystycznym nie jest najprzyjemniejszą rzeczą na świecie, ale świadomość, że mam wszystkie zęby zdrowe, a uśmiech wypiaskowany i wybielony działa lepiej niż dobry make-up ☺
#6 PIJ 8 SZKLANEK WODY DZIENNIE. Woda to naprawdę doskonały kosmetyk. Zmniejsza migreny i cellulit!
#7 USMAŻ SOBIE GÓRĘ DOMOWYCH FRYTEK Z KARTOFLI. Zjedz je sama. Z keczupem!
#9 ODDYCHAJ GŁĘBOKO PRZEZ 5 MINUT. I rób tylko to. Usiądź wygodnie. Wdech nosem, wydech ustami.
#10 WEJDŹ POD PRYSZNIC, ZRÓB SOBIE CUDOWNY PEELING I MASAŻ CAŁEGO CIAŁA, A NA KONIEC GOLENIE. Gładkie, lśniące nogi sprawiają, że czuję się ze sobą bardzo dobrze. Na koniec świeżo wyprana piżama, miękkie skarpetki i relaks z książką w łóżku.
#11 ZRÓB SOBIE DŁUGĄ KĄPIEL ZE ŚWIECAMI. Nie pozwól, by ktokolwiek Ci przeszkadzał. Na mojej wannie stoi świeca o zapachu słonego karmelu…
#12 ZABIERZ DZIECI DO PARKU TRAMPOLIN. I kup bilet również dla siebie. Pora się zabawić!
#13 ZAMIEŃ TRZECIĄ KAWĘ W CIĄGU DNIA na herbatę ziołową. Zioła mają super moc!
#14 KUP SOBIE CZERWONĄ SUKIENKĘ.
#16 ZACZNIJ ZNOWU UCZYĆ SIĘ JĘZYKA OBCEGO. Tym razem dla przyjemności, a nie z obowiązku. Dla mnie możliwość swobodnej rozmowy, kiedy jestem za granicą zawsze sprawia, że czuję się lepiej.
#17 PRZESTAŃ NA MIESIĄC JEŚĆ SŁODYCZE KUPIONE W SKLEPIE. Naucz się eksperymentować w kuchni z ksylitolem, miodem czy stewią. Moja cera poprawia się wtedy od razu, a ja …czuję się lepiej!
#18 IDŹ NA MASAŻ. Ja kocham tajski. Jest wręcz bolesny, ale uwielbiam to jak się czuję po nim – jak nowo narodzona!
#20 ZRÓB SOBIE ZAKWAS Z BURAKÓW i pij zamiast wina. Tak też można, a Twoje jelita będą Ci wdzięczne. Zrobienie zakwasu jest bardzo proste.
#21 ZACZNIJ OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE. Oszczędzanie jest sexy. Oszczędności sprawiają, że czuję się bezpieczniej i lepiej. Oszczędzać można nawet najdrobniejszą sumę, bo po czasie może z tego urosnąć całkiem niezła kwota.
5 zł dziennie do słoika w skali roku daje 1825 zł, a za to można kupić z wyprzedzeniem bilety lotnicze na przykład na Karaiby ☺W dwie strony!
#22 IDŹ NA ROWER. To jest tak proste i tak bardzo poprawiające humor zajęcie, a ja wciąż się dziwię, że robię to tak rzadko. Spakuj termos z herbatą, kanapki i koc do plecaka i w połowie wycieczki zrób sobie porządną przerwę gdzieś na trawie.
#23 IDŹ DO ŁÓŻKA i kochaj się jakby jutra miało nie być. Fakt, że taka aktywność poprawia humor pozostaje bezdyskusyjny ☺
#24 ZRÓB SOBIE PIĘKNĄ SESJĘ ZDJĘCIOWĄ. Przestań czekać na to aż schudniesz, albo przytyjesz. Zrób to jak najszybciej, a jeśli masz odwagę idź na całość i zrób sobie piękne, wysmakowane akty. Pomyśl jak będziesz się czuła oglądając te zdjęcia za 30-40 lat.
#26 ZADZWOŃ DO SWOJEJ PRZYJACIÓŁKI i zacznijcie wspominać wszystkich swoich byłych chłopaków albo swoje najbardziej nieudane „stylówki” na szkolnym korytarzu. Mnie to zawsze bawi ☺
#27 ZRÓB SOBIE PUMPKIN SPICE LATTE. Brzmi egzotycznie, ale wpisz sobie tę nazwę na Pintereście – tak wyglądająca kawa musi poprawiać humor!
#28 ZRÓB SOBIE MASECZKĘ, połóż się na sofie i włącz na cały regulator piosenkę poprawiającą Ci humor. U mnie to ostatnio Will Smith i jego „Men in black” ☺
#29 PRZESTAŃ SIĘ NIEUSTANNIE KRYTYKOWAĆ. No ileż można!? Weź sobie na koniec dnia powiedz, że jesteś wystarczająco dobra i potraktuj się jak najlepszą przyjaciółkę.
#31 ZAPLANUJ SOBIE JEDEN DZIEŃ, PODCZAS KTÓREGO BĘDZIESZ ROBIŁA TYLKO TO, NA CO MASZ OCHOTĘ. Może mogłabyś wziąć jeden dzień wolnego w pracy i zrobić sobie taki dzień dziecka?
#32 WYWOŁAJ ZDJĘCIA ZE SWOICH ULUBIONYCH WAKACJI, a potem…
#33 ZAPLANUJ SZCZEGÓŁOWO KOLEJNE. Wypożycz przewodniki z biblioteki, oszczędzaj, zaplanuj urlop, obejrzyj filmy na YouTube z miejsca, do którego chcesz pojechać i…wizualizuj sobie, że już tam jesteś!
#34 ZRÓB SAMA PIĘKNE KARTKI ŚWIĄTECZNE i wypisz ręcznie wyjątkowe życzenia dla bliskich Ci osób. To czynność wręcz zapomniana. Wymyślanie kartek i pisanie życzeń zawsze sprawia, że czuję się lepiej.
#36 ODDAJ NIEPOTRZEBNE KSIĄŻKI DO BIBLIOTEKI. Pozbądź się nadmiaru.
#37 A RESZTĘ RZECZY DO SKLEPU CHARYTATYWNEGO. Odzyskasz przestrzeń, odgracisz swoje półki i wszelkie zakamarki i pomożesz potrzebującym.
#38 ZWIEDŹ SWOJE MIASTO! Wyrusz w miasto niczym turystka, z aparatem, mapą i ciekawością poznania ☺
#39 ZAMÓW SOBIE OBRAZ MALOWANY PO NUMERACH. Spędzisz kilka dni na twórczym działaniu, a efekt końcowy sprawi, że poczujesz się jak prawdziwa artystka ☺
#40 UPIECZ SOBIE BLACHĘ CIASTA. Tylko, żeby było w nim dużo masła.
#41 A POTEM ZRÓB SKALPEL EWY CHODAKOWSKIEJ. Będziesz mogła jeść bezkarnie to ciasto i przy okazji poczujesz się lepiej po treningu.
#42 IDŹ NA DYSKOTEKĘ. Ale taką z prawdziwego zdarzenia. Nie taką fancy i glamour, gdzie się tylko stoi i patrzy na ludzi, ale na taką, po której nabierzesz chęci na zjedzenie kebaba o 3 nad ranem. Wiesz o czym mówię ☺
#43 KUP SOBIE SZPILKI W PANTERKĘ albo takie, o których marzysz.
#44 ZRÓB SOBIE KOMPLEKSOWE BADANIA: USG piersi, USG dróg rodnych, cytologię. Zainwestuj w siebie i badaj się regularnie w dobrych placówkach.
#46 IDŹ SAMA DO KINA. Nie zapomnij o popcornie!
#47 NAUCZ SIĘ CZEGOŚ NOWEGO. Nie daj sobie wmówić, że jesteś na coś za stara albo za młoda. Całe życie możemy uczyć się nowych rzeczy, a to sprawia, że czujemy się lepiej ☺
#48 IDŹ NA WINO Z KIMŚ KOGO LUBISZ. I wypij je z gwinta, bo możesz ☺
#49 PRZESTAŃ SIĘ W KOŃCU ZAMARTWIAĆ. Gdy coś Cię martwi wyobraź sobie co najgorszego może się stać. 99 % tych scenariuszy się nie spełni. Przestań się nieustannie zamartwiać.
#51 WYPISZ 10 CECH, KTÓRE W SOBIE LUBISZ. Możesz więcej, ale 10 to minimum.
#52 POZBĄDŹ SIĘ TOKSYCZNYCH LUDZI ZE SWOJEGO ŻYCIA. Szkoda czasu na nich, szkoda czasu na to byś się nimi przejmowała i byś robiła im miejsce w swoim życiu. Trudny to proces, ale możliwy. Wiem co mówię. Czuję się o niebo lepiej odkąd zakończyłam kilka toksycznych znajomości.
#53 ZRÓB ORYGINALNY PREZENT KOMUŚ KOGO KOCHASZ ALBO BARDZO LUBISZ.
#54 KRZYCZ W PODUSZKĘ PRZEZ KILKA MINUT, POTEM IDŻ POD PRYSZNIC (na zmianę gorący i zimny), potem się porozciągaj i wreszcie pooddychaj. Niech to będzie Twoja swoista medytacja, która pomoże Ci zmniejszyć stres.
#55 ZDRZEMNIJ SIĘ. Nic tak nie ładuje akumulatorów jak półgodzinna drzemka w ciągu dnia. Spróbuj znaleźć na nią czas
#57 POŁÓŻ SIĘ SPAĆ O 21:00. Spróbuj powtórzyć to następnego dnia.
#58 KUP SOBIE WITAMINĘ D i łykaj ją każdego dnia. Odpowiedni poziom wit. D zapewnia nam lepszą odporność i poprawia nastrój.
#59 IDŹ NA KARAOKE i śpiewaj na cały głos. No i co z tego, że się gapią.
#61 WYPISZ 10 RZECZY, ZA KTÓRE JESTEŚ WDZIĘCZNA. 100 też może być, ale najpierw umówmy się na 10 dziennie.
#62 ZAŁÓŻ SWOJĄ NAJBARDZIEJ SEKSOWNĄ BIELIZNĘ. Nawet pod dres.
#63 KUP SOBIE ZWYKŁY BUDZIK. I nie zabieraj telefonu do sypialni pod pretekstem, że bez niego nie wstaniesz.
#64 POWIEDZ KOMPLEMENT OBCEJ OSOBIE.
#65 POSADŹ DRZEWO
#66 ODWIEDŹ SWOJĄ BABCIĘ albo bliską ciocię lub inną rodzinę, z którą dobrze się czujesz.
#68 IDŹ NA ROLKI i udawaj, że jesteś w teledysku.
#69 ZAANGAŻUJ SIĘ SPOŁECZNIE. Może zorganizujesz ognisko dla dzieciaków z osiedla albo wypasiony Dzień Nauczyciela?
#71 ZRÓB SWOJĄ LISTĘ WIELKICH MARZEŃ. Niech nic Cię nie ogranicza, poczuj „flow”. Będziesz zdziwiona jak wiele z tych punktów uda Ci się wykreślić przez najbliższe kilka lat.
#72 NIE JEDZ MIĘSA PRZEZ TYDZIEŃ i odkryj ile fantastycznych potraw można wyczarować z warzyw, owoców, kasz i makaronu.
#73 WŁÓŻ MĘŻOWI DO PORTFELA LIŚCIK. Ty wiesz co masz napisać, żeby to było obietnicą miłego wieczoru ☺
#74 POMÓŻ KOMUŚ POTRZEBUJĄCEMU. Jak wiele zbiórek „miga Ci” każdego dnia w telefonie? Zamiast się denerwować wspomóż kogoś, kto walczy o swoje zdrowie i życie. 10 zł też pomaga.
#76 WYRZUĆ WSZYSTKIE PRZETERMINOWANE KOSMETYKI Z ŁAZIENKI i zostaw tylko te, które lubisz, i które dobrze na Ciebie działają.
#77 W DESZCZOWY DZIEŃ ZRÓB SOBIE JESIENNĄ HERBATĘ, zakop się pod koc i poczytaj gazetę.
#78 ZAŚPIEWAJ NA CAŁY GŁOS W AUCIE np. Britney Spears
#79 ZRÓB W DOMU DOSKONAŁĄ KANAPKĘ, a potem poczęstuj nią bezdomnego.
#81 ZAŁÓŻ ZESZYT I WKLEJAJ DO NIEGO ZDJĘCIA Z GAZET, potraktuj go jako mapę marzeń. Stworzyłam kiedyś taki zeszyt przedstawiający zdjęcia moich wymarzonych wnętrz. Kilka lat później zbudowaliśmy dom. Do dziś lubię do niego zaglądać.
#82 POWIEDZ SWOIM RODZICOM, ŻE ICH KOCHASZ.
#83 KUP TANIE BILETY LOTNICZE, leć np. do Rzymu, wynajmij pokoik w jakimś uroczym hostelu, a potem szwendaj się po mieście od świtu do nocy jedząc pizzę, makaron i tiramisu.
#84 ZRÓB Z DZIEĆMI PLASTYCZNY DZIEŃ. Malujcie farbami, lepcie z masy solnej, gliny, róbcie eksperymenty i zamiast martwić się bałaganem po prostu daj się ponieść twórczej wenie. Dzieciaki będą zachwycone, a Ty nie będziesz wciąż sobie wyrzucać, że nie umiesz się z nimi bawić.
#86 ZRÓB SOBIE AROMATYCZNY OLEJEK DO POŚCIELI. Wymieszaj 10 kropli olejku lawendowego, 2 łyżeczki wódki i 6 łyżeczek wody i dokładnie wymieszaj. Spryskaj nim wywietrzoną pościel i śpij jak dziecko.
#87 CZYTAJ PRZEZ CAŁY WEEKEND. Bezkarnie, bez wyrzutów sumienia. Zamów jedzenie na wynos, spędź dwa dni w wygodnym dresie i czytaj te wszystkie książki, które wciąż czekają na swoją kolej.
#88 PRZECZYTAJ „PSYCHOLOGIĘ HEJTU” Mateusza Grzesiaka i postanów, że od tej chwili przestajesz przejmować się niczym nieuzasadnioną krytyką innych na Twój temat.
#89 STWÓRZ SWOJĄ PORANNĄ RUTYNĘ. Zacznij dobrze dzień. Zaparz kawę, pooddychaj, porozciągaj się, uśmiechnij i nie korzystaj z telefonu przez pierwszą godzinę swojego dnia.
#91 NAGRAJ SOBIE SKŁADANKĘ DO AUTA. Nie przejmuj się, jeśli Chopin będzie zmiksowany z Zenkiem Martyniukiem. To Twoja autorska składanka.
#92 POBAW SIĘ Z KIMŚ W CHOWANEGO. Ale tak na serio ☺
#93 ZAPISZ SIĘ NA JAKIEŚ WARSZTATY DLA KOBIET. Poznasz nowe osoby, nauczysz się czegoś nowego, odpoczniesz, posłuchasz ciekawych historii i naładujesz się dobrą energią. Poszukaj takich w swoim mieście albo wybierz się na takie gdzieś na weekend. Warto!
#95 OBIECAJ SOBIE, ŻE KAŻDEGO DNIA POSTARASZ SIĘ NIE STRESOWAĆ. Stres to bardzo, bardzo cichy skurczybyk, który odpowiada za wiele chorób. Postanów, że się mu nie dasz. Oddychaj.
#96 WYBACZ SOBIE W KOŃCU.
#97 ZRÓB JAKIŚ DIY. Coś prostego, coś dla zabawy albo po prostu przemaluj krzesło. To naprawdę odstresowuje.
#98 ZRÓB SOBIE PIZZĘ Z ULUBIONYMI SKŁADNIKAMI
#99 PRZYTUL SIĘ NA MAKSA. OD RAZU! To najłatwiejszy sposób na poprawę nastroju. Przytul siebie swoimi własnymi ramionami jak kogoś bardzo bliskiego.
#100 WYBIERZ SIĘ NA SAMOTNĄ PRZEJAŻDŻKĘ AUTEM. Na przykład bardzo późnym wieczorem, po dużym mieście, z dobrą muzyką.
———————————————————————————————–
Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie. Pamiętaj – na początek wybierz 5 rzeczy. Myślę, że to nie będzie duży wysiłek? Każda z tych rzeczy sprawia, że czuję się lepiej. Możesz śmiało dopisać do tej listy swoje podpunkty.
Podziel się nimi ze mną w komentarzu – chętnie się również zainspiruję!
Ten wpis powstał przy współpracy z marką Lactacyd, która w swojej ofercie ma m.in. emulsję do depilacji. Gorący prysznic, porządny peeling, depilacja i pachnący balsam albo olejek na koniec to jedna z moich małych – wielkich przyjemności. Myśląc o takich właśnie przyjemnościach, które często nie wymagają ode mnie dużego wysiłku, ale poprawiają mój dzień stworzyłam tę listę.
Wydrukuj ją i powieś na lodówce. Mam nadzieję, że się przyda już niedługo.
Od czego zaczniesz?
32 komentarze
Na sobotę zaprosiłam najfajniejszych znajomych, będzie super a to wszystko dzięki Tobie. Zainspirowałaś mnie do robienia fajnych rzeczy tak dla siebie. A to dopiero początek 🙂
Bardzo, bardzo się cieszę Ela ❤️❤️❤️
62 tak bardzo w moim stylu <3
Też lubię praktykować
Dzięki za inspirację. Chyba wybiorę się do kina, zapiszę się do fryzjera, zacznę odkładać do słoika na wakacje, spróbuję pić regularnie wodę i wesprę jakąś harytatywną akcję wybierając tę punkty czułam się jak dziecko w sklepie ze słodyczami.
Wow wszystko mi sie podoba! Dziekuje
Extra! ❤️
Tez mi się wiele rzeczy spodobało z tej listy. Pomyślałam np o zabawie w chowanego z własnymi dziecmiMega frajda dla nich i zrobię coś innego niecodziennego. Dziekuje Basiu
Ale to fajne Basiu zainspirowałas mnie do stworzenia swojej listy. Wiele pozycji z Twojej listy pożyczam do swojej. Dziękuję
Sobotnie pidżamaday..
Dziękuję❤
Poplakalam się…. Trafiłaś w moje serce które jest przepracowane i sfrustrowane. Jeszcze tylko 2tyg i robię rewolucję, glownie dla siebie ale efekty beda tez dla moich kochanych facetow…
Dziękuję Ci, mimo że się nie znamy…
Witam nr 1 i 40 zapadł mi w pamięci… 🙂 super lista dziękuję dobrej jesieni życzę.
Ta lista mogłaby nosić tytul- Jak okazać miłośc samej sobie 🙂
My zaprosiliśmy na wieś naszych studenckich znajomych. Będzie dyskoteka przy ognisku:). Takie taneczne powitanie jesieni
Swietny tekst. Chyba zamienie go w end of the year bucket list
Haha! Przeczytałam w pracy, bo już mi mózg padał!
Na zmianę miałam łzy w oczach (ze zmęczenia!) i wybuchałam śmiechem na całe biuro! 🙂
Myslałam, że tylko ja mam na samochodowej składance Chopina, Martyniuka, Rodowicz i salsę! 😀
DZIŚ – zrobię swoją listę i wydrukuję 🙂
Dzięki, Basiu!
Cześć,
Ale super lista. Tylko brakuje kilku punktów. A kilka koniecznie muszę zrobić. I koniecznie zapisuje listę w wyróżnionych, żeby móc do niej wracać 🙂
Pozdrawiam
Kasia
to dopisz swoje punkty <3
Fajna ta lista. Chyba będę z niej często korzystała. Lepsza dla siebie to lepsza dla innych. Mąż i dzieciaki mi podziękują. Jesteś mądrą i uroczą kobietą. dziękuję Basiu.
Jesteś najlepsza! Dziękuję ❤️
Wiesz, że jesteś moją ukochaną blogerką?
Ściskam i życzę miliona odsłon miesięcznie!
Dziękuję!
Cześć 🙂
Mi się marzy masaż…poszlibyśmy z mężem czy mogłabyś polecić miejsce?
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Ja korzystałam z Thai Massage w Wawie – byłam zadowolona
Dzięki serdeczne 🙂
Super! Choć część punktów jest tak prosta – wręcz banalna, jakoś, jak Ty to napiszesz, nabieram od razu energii, żeby w końcu coś zrobić 😉
To straszne! Cokolwiek nie chciałoby się dorzucić z pomysłów na lepsze samopoczucie, ot tak, w komentarzu, to Ty już to tutaj ujęłaś:) I weź teraz człowieku zostaw po sobie sensowny komentarz, poza gratulacjami, brawami i wyrazami uznania (które się bezsprzecznie należą!) 🙂
A tak serio – zachowam sobie ten wpis w zakładkach, na gorsze dni będzie idealny 🙂
to się nazywa wyczerpać temat:)
Jedyny blog jaki czytałam to ulapedantula. Był tam wpis o tym że Cię podgląda. Zajrzałam przypadkiem i wiesz co to miłość od pierwszego wpisu.
Super! Rozgosc się 😉
Czasem wystarczy tak niewiele, by poczuć się lepiej 🙂 A może to jednak wiele, tylko my nie doceniamy mocy pewnych rzeczy z naszej codzienności 🙂