To danie jest z nami od kilku lat. Przepis na nie poznaliśmy kiedyś, kiedy to wspólnie z moim mężem postanowiliśmy w ramach randki wybrać się na warsztaty gotowania kuchni włoskiej. To risotto wtedy było hitem. Zaczęliśmy odtwarzać je w domu i za każdym razem, kiedy je robimy stwierdzamy „Ale to jest pyszne!”. Sekretem jest użycie dobrej jakości tuńczyka w puszce, masła (jakżeby inaczej!) i odpowiedniego ryżu do risotto. Mrożonego groszku nie wolno zastąpić tym z puszki – to zakazane. Risotto robiłam już na winie białym i czerwony, z użyciem cebuli czerwonej i białej. Dzisiaj podaję Ci taką ilość i rodzaj składników, która według mnie połączona w całość, w formie takiego właśnie risotto smakuje wyśmienicie. To szybki obiad albo kolacja, idealne na wieczór z przyjaciółmi. Najlepiej smakuje jedzone od razu po przyrządzeniu.
A smakuje bosko, choć nie wygląda! To chyba najbardziej niefotogeniczne danie jakie moja kuchnia widziała. Musisz uwierzyć mi na słowo 🙂
RISOTTO Z TUŃCZYKIEM I ZIELONYM GROSZKIEM PRZEPIS
250 g ryżu arborio (liczymy 4-5 łyżek suchego ryżu na osobę)
2 puszki dobrej jakości tuńczyka w sosie własnym
100 g prawdziwego masła 82%
2 białe, średnie cebule
szklanka mrożonego groszku
sos rybny (w sklepach na półkach z orientalnym jedzeniem)
ok 1,5 litra wody
pół szklanki białego, wytrawnego wina
1/3 szklanki startego parmezanu
świeżo mielony czarny pieprz
Cebulę kroimy drobno.
Na patelni rozpuszczamy masło, a następnie podsmażamy na nim cebulę, na średnim ogniu. Cebula ma się zeszklić.
Gdy cebula się zeszkli wylewamy na nią wino. Mieszamy kilka minut, aż alkohol odparuje.
W dzbanku robimy bulion. Wlewamy gorącą wodę (najlepiej wrzątek) i dolewamy 1/4 szklanki sosu rybnego. Sos rybny jest słony – nie wolno przesadzić. Jest jednak niezbędny – to on daje risotto charakterystyczny smak.
Na patelnię z cebulą wsypujemy cały, suchy ryż i mieszamy wszystko, aż ziarenka ryżu zmienią się z mlecznych na przezroczyste.
Na ryż wylewamy trochę buliony (powiedzmy pojemność chochli do zupy) i mieszamy.
Gdy ryż wchłonie cały płyn -powtarzamy czynność. Robimy tak do momentu, aż ryż będzie miękki. Gdyby ryż był dalej twardy, a Ty nie miałabyś już bulionu – użyj trochę gorącej wody.
Do gotowego ryżu dodaj tuńczyka i mrożony groszek -wymieszaj.
Gdy groszek będzie miękki dodaj połowę startego parmezanu, dopraw wszystko sporą ilością świeżo mielonego pieprzu i ewentualnie solą, gdyby była taka konieczność.
Podawaj nieco ostudzone, posypane parmezanem.
Smacznego <3
8 komentarzy
Basiu, pamiętam, że któryś z Twoich przepisów przygotowałaś w takiej mega uroczej graficznej oprawie (chyba ręcznie pisałaś i rysowałaś, hm..?). Może wrócisz do tego? 🙂
Spadłaś mi z tym przepisem z nieba! Niedawno kupiłam sobie zeszyt na przepisy, gdzie zaczynam powoli wpisywać ulubione dania jak również i te z nowości. Niedługo wypróbuję i mam nadzieję już niedługo zagości na stałe u mnie w domu.
Basiu, czym moge zastapic sos rybny?
moj facet nie ruszy niczego co 'smierdzi’ ryba (w wyjatkiem tunczyka)
Możesz spróbować użyć po prostu bulionu warzywnego czy też na przykład rosołu. Sos rybny daje super efekt i nie jest intensywny w smaku – może daj mniej?
Wczoraj postanowiłam przejść na dietę. Nie jest to nic nie zwykłego, od połowy sierpnia w każdy poniedziałek przechodzę na dietę i jestem na niej mniej więcej do środy lub do wtorku jeżeli akurat we wtorek przyjedzie do mnie koleżanka z pysznym ciachem za pazuchą. Ale dzisiaj coś się zmieniło. Ściągnęłam w Twojego bloga kilka przepisów, które posłużą mi jako baza do gotowania, zrobiłam zakupy i co w moim przypadku najważniejsze mam mocne postanowienie oprzeć się słodyczom. Mam nadzieję, że tym razem będę skuteczna. Pozdrowienia z Lublina 🙂
Justyna trzymam kciuki, choć to risotto doprawdy mało dietetyczne jest
Mogłabyś podać wagę tuńczyka? Ja mam w domu puszki różnej wielkości.. Dziękuję i na pewno wypróbuję przepis!
puszka tuńczyka 170 g, pozdrawiam