APLIKACJE, KTÓRE POMOGĄ CI LEPIEJ ZORGANIZOWAĆ CODZIENNOŚĆ
Poznaj aplikacje, które pomogą Ci lepiej zorganizować codzienność: sprawy domowe, Twoje zdrowie czy zakupy spożywcze. Oto moje ulubione, z których korzystam od lat.
Ale zanim o aplikacjach, to kilka słów tytułem wstępu. Żyjemy w czasach, w których każda czynność zdaje się mieć swój odpowiednik w formie aplikacji w telefonie. Mierzymy, liczymy i wpisujemy, co tylko się da. Można się na to obrażać, można być totalną fanką takich właśnie rozwiązań, ale prawda jest taka, że świat i technologia idą do przodu. I zamiast narzekać jak to kiedyś było lepiej, warto według mnie stworzyć sobie swój indywidualny plan korzystania z wszelkich aplikacji, pamiętając, że to one mają służyć nam, a nie odwrotnie.
Wszystkie aplikacje, które ja dziś tutaj Tobie polecam, mają za zadanie optymalizować moją codzienność. Nie jest i nigdy nie było moim celem, by wcisnąć w mój dzień jak najwięcej spraw do ogarnięcia. To łatwa droga do wypalenia. Moim celem jest to, żeby tak zorganizować ten dzień, by mieć jak najwięcej czasu wolnego, by dobrze ten czas wykorzystywać w odpowiedni dla mnie sposób i by odpowiednio zarządzać moim budżetem. I w tym właśnie pomagają mi aplikacje w moim telefonie.
KALENDARZ GOOGLE
To moje podstawowe narzędzie do planowania. Używam go razem z kalendarzem papierowym.

- wpisuję tu na bieżąco absolutnie wszystkie wydarzenia, spotkania, wyjazdy, zebrania, wizyty lekarskie etc. Jak tylko się na takie spotkanie umówię, od razu wpisuję w mój kalendarz Google i oznaczam odpowiednim kolorem. Wieczorem sprawdzam, co mam zaplanowane następnego dnia. Nie wpisuję tutaj list „to do„, tylko konkrety.
- w kalendarzu Google jest możliwość dodawania tagów czy kolorów, tak żeby mieć pogląd na to, czy dane wydarzenie dotyczy mojego męża, dzieci czy mnie. Mnie niesamowicie ułatwia to sprawę. Jestem wzrokowcem i możliwość wykorzystania kolorów w planowaniu jest dla mnie kluczowa.
- moją ulubioną funkcją tego kalendarza jest możliwość współdzielenia go z moim mężem. Gdy on do niego coś doda, ja od razu widzę to w aplikacji na swoim telefonie. Dzięki temu nie muszę go w nieskończoność pytać, jakie ma plany konkretnego dnia w miesiącu i łatwiej mi zaplanować różne wspólne wydarzenia.
NOTION
Planuję w tej aplikacji niemal wszystko. Jest doskonała do sporządzania wszelkich list. Wciąż nie opanowałam jej wszystkich funkcji. Daje mnóstwo możliwości.

- to moje małe centrum dowodzenia i miejsce, w którym spotykają się wszystkie sfery mojego życia: dom, praca, zdrowie, pomysły i plany
- zastępuje mi dziesiątki notesów. Do tej pory zakładałam nowy notes na każdy projekt, którym akurat się zajmowałam. W konsekwencji miałam na biurku kilkanaście notesów i nigdy nie mogłam znaleźć tego, którego akurat potrzebuję. Teraz wszystko mam uporządkowane w telefonie, w aplikacji Notion. Mogę sobie robić notatki i listy w każdym miejscu, w którym akurat jestem. Uwielbiam to.
- ta aplikacja jest niesamowicie interaktywna. Mogę do notatek załączać pliki audio, np. moje głosowe nagrania, zdjęcia, grafiki, video, linki i pliki. Mogę zsynchronizować mapkę ze swoim kalendarzem, zaprosić do projektu zespół ludzi lub zaplanować menu na cały tydzień, załączając od razu filmy video z przepisami. myślę, że ja korzystam z jakiś 5 % jej możliwości.
ZNALAZŁAM ŚWIETNY ARTYKUŁ O APLIKACJI NOTION. JAK KAŻDA TEGO TYPU APKĘ, TRZEBA JA NAJPIERW ZROZUMIEĆ, ŻEBY W PEŁNI JĄ WYKORZYSTAĆ –> KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ ARTYKUŁ.

Jeśli chodzi o prowadzenie domowego budżetu to jestem absolutną fanką wszelkich programów lojalnościowych, zbierania punktów, kuponów rabatowych i promocji. Oto, które aplikacje pomagają mi ogarniać finanse i codzienne zakupy.
APLIKACJE ULUBIONYCH SKLEPÓW I STACJI BENZYNOWYCH
Uwielbiam aplikacje sklepów, w których robię codzienne zakupy, a korzystanie z kuponów rabatowych i promocji to dosłownie moje hobby. Naprawdę dziwię się wszystkim osobom, które tego nie robią 🙂 Wyrobiłam sobie nawyk sprawdzania w aplikacji np. Lidla, jakie mam aktualnie kupony rabatowe i tak planuję menu, żeby w tygodniu, podczas gotowania wykorzystać zakupione produkty. Czasami specjalnie jeżdżę do sklepu tylko po to, żeby wykorzystać kupony rabatowe. Dzięki temu oszczędzam kilkaset złotych w skali miesiąca na bieżące zakupy.
To samo robię przy okazji tankowania samochodu na stacjach, kupowania kawy na wynos, czy kupowaniu książek w ulubionej księgarni na dworcu w Warszawie – wszędzie zbieram punkty i wymieniam je później na rabaty lub np. darmową kawę.
Wprawdzie to wymaga nieco logistyki, ale gdy się człowiek wkręci na dobre, to jest nie do zatrzymania!
PRZECZYTAJ, JAK JA WYKORZYSTUJĘ KARTY LOJALNOŚCIOWE, MIN. PAYBACK
BLIX – APLIKACJA, W KTÓREJ MASZ WSZYSTKIE GAZETKI PROMOCYJNE Z RÓŻNYCH SKLEPÓW
BLIX to bardzo wygodna aplikacja, w której masz pod ręką wszystkie gazetki popularnych w Polsce sklepów. Możesz je przeglądać, dawać produkty do listy zakupów, a także korzystać z porównywarki cen. Wpisujesz sobie nazwę produktu, a Blix mówi Ci, w którym sklepie dany produkt jest aktualnie najtańszy.
LETY SHOPS to aplikacja, dzięki której możesz dostać z powrotem część pieniędzy za zakupy w internecie, czyli tzw. cashback. Działa bardzo prosto: zakładasz konto w aplikacji Lety Shops i wchodzisz do konkretnego sklepu bezpośrednio przez aplikację. W ten sposób robiąc zakupy, jest Ci naliczany cashback. Nie są to jakieś kosmiczne sumy, ale grosz do grosza… Według mnie każdy się liczy. Warto monitorować, które sklepy mają aktualnie najwyższą stawkę cashbacku. Jeśli planujesz zakup np. drogiego przedmiotu na Amazonie, to możesz odzyskać 20% cashbacku, a to już konkretna oszczędność. Ta aplikacja sprawdzi się doskonale, jeśli robisz często zakupy online. Polecam też wnikliwie czytać warunki otrzymania cashbaku w konkretnych sklepach, bo te lubią ustalać swoje zasady i możemy się zdziwić, że nie otrzymaliśmy spodziewanego zwrotu pieniędzy.


Tyle, jeśli chodzi o zakupy. A jak prowadzę i planuję swój domowy budżet? Dawniej używałam do tego zwykłego notesu, kalkulatora i koperty paragony. Dzisiaj uprościłam ten proces maksymalnie. Zakupiłam u Ani Sudoł plik z gotowym szablonem w Excelu, a następnie na swój telefon ściągnęłam aplikację ARKUSZE.
Uwielbiam ten szablon! Dzięki niemu prowadzenie budżetu to jest teraz dla mnie łatwizna. Za każdym razem, kiedy coś kupuję, wpisuję ten wydatek w telefonie, w moim arkuszu, a szablon sam dolicza to do stworzonej przeze mnie kategorii.
Zakładam na początku miesiąca budżet na daną kategorię i mogę łatwo monitorować, czy zbliżam się do górnej granicy tego budżetu, czy raczej uda mi się coś zaoszczędzić. Arkusz masz dostępny zarówno na telefonie, jak i w komputerze. Możesz go udostępnić partnerowi. W ten sposób razem będziecie mieć wgląd w domowy budżet.
Bardzo polecam Ci ten szablon, jeśli interesuje Cię nie tylko zapisywanie wydatków, ale też budowanie poduszki finansowej czy odkładanie na większe cele. Wystarczy dobrze rozpisać swoje kategorie, konsekwentnie wpisywać wydatki i trzymać się planu. Ja po pierwszym miesiącu korzystania z arkusza dołożyłam dużo więcej, niż planowałam. A jeśli połączysz to z korzystaniem z opisanych wyżej kart lojalnościowych czy promocji, to możesz już zacząć planować te wymarzone wakacje. Odłożysz na nie szybciej, niż się tego spodziewasz.


Pora na aplikacje, które pomagają mi utrzymać moje zdrowe nawyki i monitorować swoje zdrowie. Dawniej miałam ich dużo więcej, ale po latach doświadczeń, zostawiłam tylko te, które naprawdę realnie mają dla mnie i dla moich nawyków znaczenie. Nie potrzebuję aplikacji do mierzenia snu czy do relaksacji.
POLECAM CI TEN ARTYKUŁ O NAWYKACH ZMIENIAJĄCYCH ŻYCIE –> KLIKNIJ I PRZECZYTAJ.
YAZIO to aplikacja, dzięki której możesz w prosty sposób monitorować, co zjadłaś, ile to miało kalorii, ile białka, ile węglowodanów etc. Dodatkowo możesz wpisywać do mapki ilość wypitych szklanek wody. W płatnej wersji aplikacji (ok. 100 zł za rok) masz dostęp do dużej bazy zdrowych przepisów.
Możesz skanować kody kreskowe produktów, a aplikacja powie Ci, ile dany produkt ma kalorii i jaki jest stosunek makroskładników. Jest bardzo intuicyjna, prosta i przejrzysta. Aha i możesz ją połączyć ze swoim smartwatchem. Wówczas jeśli będziesz ćwiczyć lub robić kroki, to aplikacja od razu to uwzględni i zwiększy Twoje zapotrzebowanie kaloryczne.
KROKOMIERZ to moja ulubiona apka do mierzenia kroków, z której korzystam za każdym razem, gdy nie mam przy sobie smartwatcha, ale mam telefon w kieszeni. Ma fajne raporty, które pokazują, jak duże postępy robię w codziennym ruchu.
PC KALENDARZYK to najlepsza aplikacja do monitorowania cyklu menstruacyjnego.
THE MOON to z kolei paka, która pokaże Ci, w jakiej fazie jest aktualnie Księżyc. I jeśli dziwi Cię, że znalazła się akurat w tym zestawieniu, to już spieszę z wyjaśnieniem. Są ludzie i ja się do nich zaliczam, którzy bardzo odczuwają działania Księżyca i jego poszczególne fazy. Ja w pełnię mam często migreny, a podczas nowiu jestem bardzo rozkojarzona i rozdrażniona. Lubię więc zajrzeć sobie do apki i zobaczyć, jak tam się ma Księżyc i czy nie jest czasem winowajcą nocnej migreny. Gdy już posiądę tę wiedzę, staję się dla siebie łagodniejsza i bardziej wyrozumiała.

Na koniec aplikacje, których pewnie nikomu nie muszę przedstawiać, a które pomagają mi spędzić jakościowy czas z telefonem. Jakościowy czyli taki, podczas którego nie scrolluję bezmyślnie rolek, ale na przykład uczę się czegoś.
KSIĄŻKI to aplikacja, bez której nie wyobrażam sobie mojego telefonu. Mam w niej wszystkie zakupione ebooki i za każdym razem, kiedy wyjdę z domu bez książki, a przede mną długie czekanie w kolejce lub podróż pociągiem, ja mam przy sobie dziesiątki książek. Aplikacja KSIĄŻKI zastąpiła mi Kindle’a, na którego kilka lat temu nadepnęło moje dziecko. Wiem, że pora na nowego, ale póki co ratuję się aka w telefonie.
DUOLINGO to aplikacja do nauki języków obcych. Ja uczę się z nią angielskiego i francuskiego. Dosłownie po 15-20 minut dziennie.
To już wszystkie aplikacje, z których ja regularnie korzystam, żeby lepiej zorganizować swoja codzienność. Przymierzam się powoli do aplikacji STRAVA. Może Ty już masz doświadczenie i możesz mi cos o niej napisać? Warto, nie warto – jakie jest Twoje zdanie?
Napisz mi tez proszę, jakie aplikacje w Twoim telefonie pozwalają Ci lepiej zorganizować Twoją codzienność.
Zachęcam Cię też do dołączenia do mojego newslettera, w którym będę dzieliła się podobnymi treściami. Dodatkowo jako prezent za zapis otrzymasz super ebook. Kliknij poniżej i dołącz do moich subskrybentek.


Hej, przydatny artykuł, kilku apek nie znałam. Ja korzystam z kalendarza google, ale łącze go z notatkami keep i listą zadań od Google. Wtedy mam notatkę do konkretnego maila i tworze listę zadań, która sama układa mi się w kalendarzu. Lubie apke goodie do cashbacka. Duolingo to mój gamechanger tego roku.
Basiu, u mnie podobnie jak u Ciebie – kalendarz Google, ARKUSZE współdzielone z mężem do planowania i pilnowania budżetu, aplikacja To – Do od Microsoft, która służy mi do tego samego do czego Tobie Notion, apki marketów w okolicy, Duolingo i Mój Kalendarz do monitorowania cyklu. Sprawdzę apkę Książki, bo Kindla nie zawsze mam przy sobie i tę o fazach księżyca, bo jestem reaktywna podobnie jak Ty.
Bardzo się cieszę, że znowu piszesz. Pozdrawiam.