Obiecaliśmy Michałowi ten remont już dawno. W zasadzie to bardziej niż remont obiecaliśmy to piętrowe łóżko, o którym marzył. A, że spełnianie marzeń dziecka od czasu do czasu to jedna z większych przyjemności rodziców, to voila! Jest i łóżko piętrowe i całkiem nowa odsłona pokoju naszego 9-latka.
Decyzja zapadła wraz z końcem roku szkolnego. Wreszcie mieliśmy wszyscy na tyle dużo czasu, żeby usiąść i zadecydować jak ten pokój ma wyglądać. Nadszedł czas na zmiany, a nasze maleńkie dziecko, czy nam się to podoba czy też nie powoli staje się dużym chłopakiem i układanie maskotek w równym rządku na łóżku to już sprawa nieaktualna. Dzisiaj nasz syn ma dosyć sprecyzowane oczekiwania i potrzeby, co do tego jak ma wyglądać jego przestrzeń.
Jakie rzeczy ustaliliśmy wspólnie z Michałem zanim rozpoczęliśmy prace w jego pokoju?
Michał:
– piętrowe łóżko, najlepiej zielone!
– miejsce, gdzie będzie mógł się schować (zakładam, że przed bratem)
– dużo miejsca na dywanie, żeby można było budować z lego
– dużo półek na książki
Rodzice:
– remont ma być ekspresowy
– nie możemy wydać na niego miliona monet
– musimy wykorzystać jak najwięcej rzeczy, które mamy w domu
– pokój ma być kolorowy
– pokój ma rosnąć razem z dzieckiem, tak, by jeśli zaliczymy kolejny skok rozwojowy za 2 lata nie trzeba było znowu wprowadzać wielkich zmian, ale zmienić np. aranżację na półkach
Tak wyglądał pokój naszego dziecka „przed”. Był trochę smutny, trochę nudny, ale i tak był miejscem powstawania doskonałych pomysłów i twórczych zabaw. Wystarczyło go delikatnie podrasować 🙂
I na przykład zawiesić żyrandol…
Fakt, że prace zaczęliśmy kiedy rok szkolny już się skończył również był dobrym pomysłem. Mieliśmy z Michałem czas, żeby zrobić porządną inwentaryzację wszystkich półek i zakamarków. Oprócz wyrzucenia worka śmieci nasz syn podjął decyzję, że czas się rozstać z ponad połową zabawek, bo już z nich wyrósł. Młodsi kuzyni w naszej rodzinie cieszą się ogromnie 🙂
Nasz 9- latek stwierdził, że zdecydowanie lepiej się czuje, kiedy rzeczy ma mniej, bo dzięki temu widzi co ma i na nowo odkrywa swoje stare zabawki. Mądry wniosek.
Wróćmy jednak do remontu. Od samego początku oczami wyobraźni widziałam lamperię, czyli ścianę pomalowaną na jakiś kolor tylko do połowy. Bardzo podobał mi się taki efekt w dziecięcych pokojach.
Pokój Michała jest dosyć mały. Pomalowanie ścian w całości kolorem byłoby według mnie nieco przytłaczające i jeszcze bardziej zmniejszyłoby optycznie przestrzeń. Z kolei pomalowanie ścian białą farbą byłoby nieco nudne. I choć jestem ogromną fanką białych ścian to pokoje dzieciaków rządzą się innymi prawami.
Metamorfozę pokoju Michała wykonałam przy współpracy z marką Magnat i to właśnie z palety farby Magnat Creative wybrałam kolor do pomalowania lamperii.
Wybór padł na Nasycony Szmaragd – piękny, matowy, zgaszony niebieski odcień. Zanim pierwszy raz pędzel dotknął białej ściany ja wiedziałam, że na tle tego niebieskiego meble vintage i dodatki w pokoju Michała będą wyglądać extra!
Malowanie lamperii zajęło nam jeden cały dzień. Najpierw za pomocą poziomicy zaznaczyliśmy równą linię na ścianie, a potem po prostu pomalowaliśmy połowę ściany kolorem. Na koniec zostało wyrównanie brzegu lamperii i aranżacja pokoju.
Farba Magnat Creative jest gęsta, bardzo dobrze nasycona pigmentem, a co za tym idzie doskonale kryje. Nie śmierdzi i łatwo schodzą z niej zabrudzenia, co w pokoju dziecka jest naprawdę dużym atutem.
Czas na łóżko marzeń. Piętrowe! Zgodnie z obietnicą – w kolorze zielonym 🙂
Jaki jest teraz pokój naszego 9-latka?
Pokój podzielony jest na strefy. Jest biurko, przy którym Michał czasami odrabia lekcje. Jest miejsce do spania, do którego wstęp ma tylko nasz syn. To było ważne i dla mnie. Otóż na maksa nie lubię, gdy do łóżka, w którym śpimy wykąpani i w czystych piżamach, wchodzi się w ubraniach, albo siada się po prostu na niepościelone łóżko w ciągu dnia. Tak było we wcześniejszym pokoju Miśka. Gdy przychodzili koledzy kierowali się oczywiście prosto na łóżko, które rzadko było zaścielone. Teraz, gdy chłopaki chcą sobie posiedzieć mają do dyspozycji parter łóżka, a strefa do spania dla naszego syna jest na górze. Rozwiązanie idealne. Oczywiście dochodzi dodatkowa radość ze spania na wysokości. Docelowo na dole mają być jeszcze zasłonki. To tak a propos miejsca, w którym można się schować, o które prosił Michał.
Na miejsce wróciły wszystkie poprzednie meble oprócz białych szafek. Te powędrowały do pokoju Marcina, a Michał dostał zielone regały brata.
Położyliśmy na podłodze nowy, musztardowy dywan, bo to na podłodze odbywa się większość zabaw.
Niebieska lamperia sprawiła, że pokój jest wciąż dziecięcy, kolorowy i stanowi doskonałe tło dla starej mapy, starych mebli, które tak lubimy, dla plakatów i pewnie niedługo dla prac plastycznych Michała.
Czujne oko może zauważyć lubelskie akcenty.. To nasze rodzinne miasto i miejsce urodzenia naszego syna. Plakat LSM z rakietą – LSM to nazwa lubelskiego osiedla, na którym do dziś jest plac zabaw ze słynną rakietą, na której bawiliśmy się w latach 80 – 90’tych. To jeden z symboli miasta. Drugi plakat to słownik lubelaka i słowa, których używają tylko mieszkańcy Lublina, takie jak brejdak czy ciapy 🙂
Te regionalne akcenty w naszym domu są dla nas bardzo ważne. My po prostu szalenie kochamy to miasto i zostawiliśmy w nim kawał naszego życia.
Nowy pokój zgodnie z założeniami urządziliśmy przy małym nakładzie czasu, pracy i pieniędzy, wykorzystując to, co już w naszym domu mieliśmy (nawet jeśli w grę wchodziły „zamianki”).
Oto on:
Jak Ci się podoba taka szybka metamorfoza dziecięcego pokoju?
——————————————————————————————————————————-
Wpis powstał przy współpracy z marką Magnat.
45 komentarzy
Cześć,
Kurcze, a mają może jaśniejszy niebieski w cieplejszym wydaniu? Bo każdy producent farb, jakby się umówili, produkuje tylko mega zimny niebieski. A mnie się marzy taki wesoły 🙂
Metamorfoza super! Niewielkim kosztem, a efekt pierwsza klasa! Nie dziwie się, że tak się podoba Waszemu synowi 🙂
Pozdrawiam,
Kasia
Kasiu może mogłabyś poprosić w sklepie o zmieszanie koloru? Muszę się dowiedzieć czy z farbami Magnat jest taka możliwość.
Pokój prezentuje się świetnie i jak w nim przytulnie! Pomysł z oddzieleniem strefy „sypialnianej” od tej „zabawowej” jest genialny. 🙂
Wygląda super stylowo! I ta stara mapa na ścianie, jak z sali od geografii. Ekstra.
Zmiana jest spektakularna! Mega, mega mi się podoba! <3
Ale mi się podoba pomysł z piętrowym łóżkiem i przestrzenią do leżenia, siedzenia i czytania pod spodem. Jeśli mój synek za jakiś czas bedzie chcial spac na pietrowym łóżku, to chyba też coś takiego mu zrobimy.
Super wyszedł ten pokój. Mnie najbardziej ujęły lubelskie akcenty, bo chociaż już trzy lata tam nie mieszkam to część mnie gdzieś tam została.
Ale mnie rozczuliła ta „przypominajka” z rzeczami do zrobienia rano i wieczorem 🙂 <3
Metamorfoza super! Pokój nie do poznania, mam tylko pytanie gdzie trzymacie ubrania? Pozdrawiam
Chłopcy mają wspólną garderobę – osobne pomieszczenie obok ich pokojów
Lamperia jest super! Pytanie…Jaka farba poszła na łóżko? Sosnowe łóżka moich dzieci złapały żółtawy odcień i marzę by je przemalować.
Łóżko pomalowane Bondexem do drewna
Witam. Mapy na ścianie to podstawa 😉 brawo pozdrawiam
Piękna metamorfoza. Czekam na koleny twój post 🙂
Bardzo ładna metamorfoza 🙂 Sama chętnie zamieszkałabym w takim pokoju.
Jedna rzecz mnie tylko zastanawia: czy Magnat nie zna się na kolorach? Odcień nazywa się „Nasycony szmaragd”, kolor wyszedł zimny zgaszony niebieski prawie wpadający w błękit, a przecież szmaragdowy to jeden z najpiękniejszych odcieni zielonego! Jak trawa! 😀
Przyznam, że nazwa na pudełku najmniej mnie zajmowała 😉 ja koniecznie chciałam taki szkolny niebieski 😉
Pieknie. Basiu prosze napisz , gdzie mozna kupic te mala poleczke na ksiazki (nad lozkiem)? Dziekuje.
W Ikea 😉
Ogólnie ciekawiej niż było przed, najbardziej podoba mi się kolor łóżka, ale jak dla mnie trochę w tym pokoju jest za dużo. Za dużo rzeczy na wierzchu, za dużo różnych rodzajów mebli i kolorów. Kontrolowany, ale jednak mocno dekoncentrujący chaos. Ja osobiście nie czułabym się w tym pokoju dobrze.
Bardzo mi się podoba ten pokój! Lampwria j łóżko wyglądają super, nk i mapa i rakieta z mojego osiedla:D
Ja stoję przed wyzwaniem upchania na jakiś czas całej trójki w jednym, na szczęście dość dużym pokoju, z czego najstarszy idzie właśnie do szkoły, a najmłodszy ma niespełna dwa lata;)
Bardo ładnie, zainspirowałam się 🙂 Jaki metraż pokoju oraz skąd firanki?
Ok 12 m2, zasłonki są z Ikea
Przepięknie wyszła ta metamorfoza 🙂 taki z klasą a nadal cały czas w dziecięcym stylu :*
Ślicznie 🙂 moje dzieci tez domagaja sie kolorowych scian w pokojach. S. pudrowy fiolet wymyslila… bedzie wyzwanie z doborem odpowiedniego koloru. Sciskam was mocno
Ojej dawno mnie tutaj nie było. Ślędzę i podglądam na Instagramie ale tutaj potrzeba mi więcej czasu. Buziaki dla Was 🙂
Super połączenie ciepłego brązu z niebieskim. A skąd taka piękna osłonka na doniczke sansewierii? Cudna
Ze sklepu ze starociami
Wow! Świetny pokój zrobiliście. Przede mną niedługo też będą takie zmiany w pokoju dla chłopaków. Dziękuję za inspirację 🙂
Super zmiana! Pokój wydaje się teraz bardziej przytulny 🙂
Ojej!!! Jaka piękna pościel!!! Gdzie taką można kupić?
Pozdrawiam
To Ikea 🙂
Pokoj sliczny! Mnie si enajbardziej podobaja lubelskie akcenty i stare meble/rzeczy 🙂
Powodzenia z lozkiem – mysmy spelnili w ten sposob marzenie cory kiedy miala 4 lata (2 lata temu) i jako pietrowe jest koszmarnie niefunkcjonalne 🙁 za wysoko i zbyt chybotliwe, zebym mogla jej na gorze swobodnie czytac, a pod spodem za malo wysokosci na cokolwiek, kazdy musi sie schylac, nawet dziecko… lozko czesciej wiec stoi „do gory nogami” – prawie jak normalne lozko ze stelazem o ktory ja regularnie uderzam glowa…. pffff. Syn (w wieku Michala) ma klasyczne proste lozko tez z Ikea i tez duzo polek na ksiazki 🙂 – caly regal Billy 2mx80cm i drugi 2mx40cm… a i tak masa ksiazek sie nie miesci i lezy na podlodze przy lozku.
Powodzenia i swietnego bycia w pokoju dla Michala!
Mapa na ścianie świetny pomysł! 🙂
Bardzo fajny plakat ze słowami z lubelszczyzny..słabo go widać co prawda ale domyślam się trochę skąd ten plakat? Też jestem z Lublina a mieszkam w Warszawie. Chętnie powiesiłabym taki u córek.w pokoju.
Plakat pochodzi ze sklepu Niemapa 😉
Metamorfoza świetna! Chyba wstawię takie łóżko do moich pociech ale niestety z braku wystarczającego miejsca moi milusinscy będą spali razem.
Basiu, a plakat z rakietą skąd? Moje dzieci uwielbiają ten plac, tak pięknie go rozbudowali. P.S. pokój super, chciałabym taki dla siebie jako dziecko 🙂
Był kiedyś w Lublinie taki sklep Lublov. Tam go kupiliśmy.
Udana metamorfoza. Ciekawe dodatki – podoba mi się plakat z rakietą i mapa na ścianie.
Pokój ciekawy, ma charakter. Też moim dziewczynom wstawiam łóżka piętrowe po to, aby miały na dole przestrzeń dla siebie (też z zaslonkami). Mam pytanie dotyczące biurka- czy nie obawialiscie się Państwo, że pod ścianą będzie synowi za ciemno? Mam bliźniaczki i jeden pokój dziecięcy, więc muszę kombinować, jak wszystko zmieścić. Nie mam wystarczająco miejsca pod oknem na biurka i mnie to martwi, że odrabiajac lekcje będą siedziały tyłem do okna.
Nie mieliśmy za bardzo wyjscia z ustawieniem. Pokój jest za mały i ma okno na środku. Syn ma dobre oświetlenie przy biurku, ale prawda jest taka, że lekcje odrabia w kuchni przy stole 🙂
Zboczenie zawodowe, ale biurko eksportowe a la Puchała świetne. To taki dorosły akcent w pokoju, który będzie rósł z dzieckiem. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję ciekawego bloga, bo rychło w czas, ale dopiero teraz natrafiłem i zarówno czyta się jak i ogląda przyjemnie. 🙂
Urzekła mnie ta lista rzeczy do zrobienia rano i wieczorem 🙂 Przypomniałam sobie, jak mój syn był jeszcze malutki, a to już nastolatek 🙂
Ja również pokoju swojej pociechy oddzieliłam strefę „sypialnianą” od „zabawowej”!
Jaka farbą malowane łóżko? Super efekt