PLACEK Z TRUSKAWKAMI MOICH DZIECI

Truskawki opanowały naszą kuchnię. Pachną w zlewie, brudne od ziemi, soczyste, czerwcowe. Tylko teraz smakują tak jak powinny.
Ten placek robię im czasem wczesnym wieczorem. Kiedy wciąż jest jasno, ale komary dają do zrozumienia, że powoli pora zmykać do domu. Czekają, by zjeść go na kolację, choć ja zawsze mówię im, że nie ma mowy, że wciąż jest za gorący, a gorącego wiadomo jeść nie można. Tak mówiła babcia i mama. Zawsze. Więc idą spać niepocieszeni. Za to rano, gdy wchodzą do kuchni to pachnie w niej czerwcowym dzieciństwem. Pachnie drożdżowym plackiem z truskawkami i kruszonką. Od czasu do czasu takie śniadanie jest potrzebne. Zwłaszcza w czerwcu.

PLACEK Z TRUSKAWKAMI

50 g miękkiego masła
50 g cukru
350 g mąki pszennej
180 ml mleka
1 jajko
30 g świeżych drożdży
szczypta soli
truskawki (1-1,5 kg)
kruszonka:
100 g zimnego masła
200 g mąki pszennej
100 g cukru

Do miski wsyp mąkę, cukier i sól. Mleko lekko podgrzej, dodaj do niego łyżkę cukru, dodaj pokruszone drożdże i rozpuść je. Odstaw w ciepłe miejsce na 15 minut. Po tym czasie mleko z drożdżami, bardzo miękkie masło, jajko dodaj do mąki i wyrób gęste, elastyczne ciasto. Ciasto ma odchodzić od ścianek miski. Ma mieć postać rzadkiego budyniu. Wyrobione ciasto przykryj ściereczką i zostaw w ciepłym miejscu na godzinę.
Owoce umyj, oderwij szypułki, pokrój na ćwiartki. Blachę lub naczynie żaroodporne wysmaruj masłem. Po godzinie ciasto wylej do naczynia, rozprowadź równomiernie palcami i pozostaw na kolejne 15 minut.
Ułóż na nim pokrojone owoce gęsto. Posyp przygotowaną z podanych składników kruszonką. Uwaga z kruszonką to jest tak, że trzeba ją wyczuć. Spróbuj zrobić z podanych przeze mnie składników, ale jeśli uznasz, że jest zbyt kleista – dodaj odrobinę więcej mąki. Spróbuj ją i oceń czy jest wystarczająco słodka. Moja kruszonka jest sypka i łatwo łączy się w większe grudki 🙂 Piecz 35-40 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, aż będzie złoto – brązowe.