Dziś mam dla Ciebie przepis na domowe ciastka owsiane z bakaliami i miodem. Te ciastka bardzo polubiły nasze dzieci. Zabierają je do szkoły jako zdrowszą alternatywę dla sklepowych słodyczy. Są bardzo sycące i banalne w wykonaniu. Potrzebujesz tylko kilku składników. Oto jak je zrobić.
PRZEPIS NA DOMOWE CIASTKA OWSIANE DO SZKOŁY
Czego potrzebujesz?
200 g masła
200 g mąki pełnoziarnistej
1,5 szklanki płatków owsianych górskich
0,5 szklanki żurawiny
6-7 suszonych moreli pokrojonych w drobną kostkę
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka cynamonu
3 żółtka
szczypta soli
5 łyżek miodu (dobrze by było gdybyś spróbowała po prostu ciasta i sama uznała czy nie jest za mało słodkie, pamiętaj jednak, że bakalie też mają w sobie sporo słodyczy)
Żurawinę i pokrojone morele zalej wrzątkiem na kwadrans, żeby zmiękły. W misce wymieszaj najpierw suche składniki (mąkę, płatki, proszek do pieczenia, cynamon, sól), potem dodaj roztrzepane jajka z miodem i miękkie masło. Na koniec wrzuć do miski odsączone z wody żurawinę i morele i zagnieć ciasto. Jeśli ciasto jest za gęste, dodaj kilka łyżek gorącej wody. Następnie wyłóż blaszkę papierem do pieczenia, z ciasta formuj kulki i spłaszczaj je tak by miały kształt ciasteczek. Układaj je na blaszce w odstępach i piecz w 180 stopniach przez około 20 minut.
*Następnym razem samą żurawinę też chyba pokroję na mniejsze kawałeczki, bo w całości, po upieczeniu trochę wypadała. Myślę, że pokrojona lepiej zda egzamin.
Najlepiej smakują z mlekiem, jeszcze ciepłe. Jeśli zamkniesz je w szczelnym pojemniku lub puszce, będą świeże ponad tydzień.
9 komentarzy
Haha, całe szczęście, że to nie tylko u nas ten głód i kłótnie w parze 😀
Tak sobie czytam ten wpis i mam przed oczami taką scenki: stoję sobie z wózkiem, w którym siedzi moja prawie 1,5 roczna córka, w kolejce do kasy w Stonce. Przed nami małżeństwo z chłopcem, tak na oko 8-9 miesięcy, mama z miłością daje mu Mambe. Na to ojciec:” Dalas mu całą? A ona odpowiada :”tak, przecież on nie je tak dużo słodkiego”. Oczywiście zerknelam na ich zakupy, a tam słodki serek dla dziecka, czekoladowe kulki śniadaniowe, słodki napój, wspomniana Mamba i kilka innych takich. Zaznaczam, że znam tych ludzi i nie zostawili oni w domu starszego dziecka
A wracając do mojej córki to to moje „biedne” nigdy nie jadło jogurciku dla dzieci, ani innych tych cudów, białego pieczywa itd. Mam nadzieję, że te nawyki nad którymi tak pracuje jej zostaną.
A przepis wykorzystamy.
Pozdrawiam
U mnie też z głodem idzie złość w parze, ostatnio jemy w plenerze banana na pół, mąż oddaje mi większą część, myślałam, że to może dlatego, że karmię dziecko i uznał, że więcej potrzebuję, a on do mnie z tekstem: weź sobie więcej, bo jak będziesz głodna, będziesz zła 😀
Sama chętnie zabrałabym ze sobą takie ciastka na studia.
Witam!
Jestem nowa na blogu, zaglądam od kilku dni 🙂
Informuję, iż wczoraj wieczorem już po raz drugi zrobiłam ciasteczka – są przepyszne! Mam je ze sobą w pracy, więc już się nie mogę doczekać drugiego śniadania.
Pozdrawiam
Marta
Zrobiłam je! Nie dodałam moreli. Żurawina fajnie się stopiła z ciastkami i nie wypadywała. Może zależy to od ilości dodanego miodu, który skleja składniki. Rewelacja i będziemy powtarzać bo zasmakowały obojgu dzieciom i mnie. Kolejnym razem zrobimy z podwójnej porcji.
Fajny przepis. Próbowałam zrobić takie ciastka z dodatkiem dyni i bananów. Jadłam to połączenie w batonach Oho i mi zasmakowało. Były tam jeszcze daktyle ale ich już nie miałam, więc zrobiłam bez.
Ja również jestem nowa na blogu jednak zrobiłam już pierwszego dnia po przeczytaniu przepisu ciasteczka wyszły wyśmienite dodałam żurawinę oraz morele i tylko 5 lyżeczek miodu ale wyszły przepyszne. Super opcja na drugie śniadanie.
Pozdrawiam 🙂
Super – cieszę się, ze smakowały 🙂