PYSZNE DROŻDŻÓWKI Z JESIENNYMI MALINAMI
Pamiętasz moje ostatnie ciastka owsiane naszpikowane bakaliami aż po same brzegi? Są naprawdę doskonałe jako przekąska do szkoły. Dziś, kontynuując przepisy, które sprawdzają się jako drugie śniadanie, albo po prostu pyszny deser podczas pikniku, proponuję ci drożdżówki z jesiennymi malinami. Jeśli masz ochotę zrobić je na przykład ze śliwkami, na które jest sezon – śmiało. Wystarczy, że pokroisz śliwki na drobne kawałki i zastąpisz nimi maliny w podanym przepisie.
Drożdżówki, które zrobiłam są w formie takich bułeczek, które odrywa się jak kawałek ciasta drożdżowego. Możesz je zrobić w formie pojedynczych drożdżówek, ale pamiętaj, by każdą z nich przed włożeniem do piekarnika posmarować na wierzchu roztrzepanym jajkiem.
DROŻDŻÓWKI Z JESIENNYMI MALINAMI
Składniki na ciasto:
1 opakowanie (8g) suszonych drożdży lub 25 g świeżych
350 g mąki pszennej
5 łyżek cukru
2 jajka ( w temperaturze pokojowej, wyjmij je wcześniej z lodówki)
2 żółtka
50 g miękkiego masła
pół szklanki ciepłego mleka
Składniki na nadzienie:
ok 200 g malin (użyłam jednego, tekturowego opakowania)
duże opakowanie cukru waniliowego (używam cukru z prawdziwą wanilią)
Dodatkowo roztrzepane jajko do posmarowania drożdżówek i cukier puder jeśli lubisz, by drożdżówki były badziej słodkie.
Przygotowanie, krok po kroku.
* połącz suche składniki w dużej misce. Mąkę, drożdże, cukier. Jeśli używasz świeżych drożdży pokrusz je do miski i dodaj ciepłe mleko, a następnie resztę składników i zagnieć ciasto.
* dodaj podgrzane mleko oraz jajka i żółtka
* wyrabiaj ciasto przez kilka minut
* dodaj miękkie masło i ponownie wyrabiaj, do momentu, aż ciasto przestanie się przyklejać do rąk. Powinno być sprężyste i łatwo się odklejać
* uformowaną kulę pozostaw do wyrośnięcia pod czystą ściereczką na około godzinę
* w tym czasie umyte i osuszone maliny wymieszaj w miseczce z cukrem waniliowym
* gdy ciasto wyrośnie połóż je na stolnicy lub blacie oprószonym mąką, samo ciasto również oprósz mąką
* rozwałkuj je na placek
* rozłóż na nim posłodzone maliny
*ciasto zwiń w gruby rulon z malinami w środku
*przygotuj sobie okrągłą formę do ciasta lub naczynie żaroodporne i wysmaruj je masłem
* pokrój rulon na kilkucentymetrowe plastry
* układaj je w foremce tak, aby uzyskać coś a la kwiat. Jeden kawałek po środku, a reszta na jego obwodzie
* przykryj całość ściereczką i pozostaw do ponownego wyrośnięcia na jakieś 30 minut
*posmaruj drożdżówki roztrzepanym jajkiem
* piecz w nagrzanym do 180 stopni piekarniku ustawionym na grzanie z góry i dołu, przez około 25-30 minut; sprawdź patyczkiem, czy drożdżówki są w środku upieczone.
* wystudzone drożdżówki posyp cukrem pudrem
SMACZNEGO ! <3
Wygląda smakowicie, spróbuję w weekend ze śliwkami lub jabłkami.
Na pewno są pyszne 🙂 polecam także takie same drożdżówki z cynamonem , np. Z przepisu Skutecznietv , u nas dzieci pochłaniają z mlekiem 🙂
miałam taki talerzyk 🙂 i kubek i miseczkę 🙂
Siostra miała z króliczkiem .
Wygląda bosko, i nietrudno! wypróbujemy
No i of course, też miałam taki talerzyk! i kubeczek i miseczkę! Mi się ostał kubeczek!
Uwielbiam ciasta drożdżowe, a jeszcze do tego z malinami mmm 🙂
Basiu, takiej narobiłaś mi ochoty, że zaraz po przeczytaniu Twojego wpisu zabrałam się do pieczenia. Wyszło przepyszne 😀 i było to moje pierwsze ciasto drożdżowe w życiu 🙂
Basiu, czym zastąpić suszone drożdze? Podejrzewam, ze pewnie zwykłymi no ale czy też 8g? Proszę o szybką odpowiedź bo właśnie mam wszystkie składniki a tych droższy niestety nie… ratuj!!!!
Świeżymi 🙂 8 g suszonych to 30 g świeżych – powodzenia! 🙂
Cieszę się bardzo 🙂
Wygląda pysznie! No i mam taki sam talerzyk <3
Dziekuję Ci Basiu baaaardzo ! <3
Baśku, ja wiem, że to nie blogasek modowy itp. ale bardzo spodobały mi się Twoje buciki na zdjęciu z dziewczynami „na ściance” 😉 Mogłabyś szepnąć gdzie je kupiłaś i jaki to model? 🙂
Właśnie zaczęłam robić te bułeczki… Czy to ciasto początkowo ma być dość rzadkie i stopniowo gęstnieje? Czy poprostu dałam za mało mąki?
ciasto jest dosyć rzadkie, jeśli bardzo się klei dodaj odrobinę mąki, ale najlepiej na dłonie i stolnicę, tak, żeby łatwiej je było uformować.
Właśnie wyjęłam je z pieca… są pyszne ale roboty z nimi nie mało . Dzięki. Twoje przepisy zawsze się sprawdzają.
super, że się udały 🙂
Mi też wyszło straszliwie luźne ciasto i nie wiem ile musiałabym dodać maki, zeby się nie kleiło tak ekstremalnie…w związku z czym wylądowało w piecu jako ciasto, albo wariacje na temat jak kto woli…
Hmhh u nas z tych proporcji wyszły pyszne drozdzowki. Mam nadzieje, ze ciasto się udało.
Hej to buty Pumy, ale modelu nie pamiętam niestety. Wzięłam z półki ostatnia parę