To jest sałatka, którą zawsze zajadałam się na studenckich imprezach. Tych „na bogato”. Robiła wrażenie przez pięknie ułożone, kolorowe warstwy. Najszybciej znikała ze studenckiego, szwedzkiego stołu i wtedy nie miała sobie równych.
Przypomniałam sobie o niej, kiedy mieli do nas wpaść sąsiedzi, a ja miałam naprawdę niewiele czasu na to, by coś ugotować.
SAŁATKA GYROS – PRZEPIS
pierś z kurczaka
opakowanie przyprawy „Gyros” z dobrym składem
kapusta pekińska
puszka kukurydzy
2 małe czerwone cebule lub jedna duża
dwa zielone ogórki
olej do smażenia
duży jogurt naturalny
3-4 łyżki dobrego majonezu
sól, pieprz do smaku
dobre pieczywo
Kurczaka pokrój w kostkę, polej oliwą i posyp przyprawą „Gyros” tak, żeby każdy kawałek mięsa był pokryty oliwą i przyprawą.
Usmaż mięso na patelni z każdej strony pilnując, by mięso pozostało soczyste, a nie przypieczone.
W tym czasie przygotuj dużą salaterkę.
Kapustę pekińską pokrój drobno. Ułóż połowę jej ilości na dnie miski.
Kukurydzę odsącz z zalewy i ułóż jako następną warstwę na kapuście.
Cebulę pokrój drobniutko i połóż na kukurydzy.
Ogórka obierz ze skórki, pokrój w kostkę – to kolejna warstwa.
Następnie na ogórka połóż wystudzonego i odsączonego na papierze z nadmiaru tłuszczu kurczaka.
Ostatnia warstwa to pozostała kapusta pekińska.
Czas na prosty sos: wymieszaj jogurt naturalny z 3 sporymi łyżkami majonezu, przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku i przyprawą „Gyros”. Dodaj najpierw 2 łyżeczki przyprawy, wymieszaj i spróbuj czy taki smak Ci odpowiada. Ważne, żeby nie przesadzić, bo niektóre z tych przypraw mają w składzie sól i musimy pilnować, by sałatka nie wyszła za słona.
Polej sałatkę powstałym sosem na wierzchu. Włóż do miski dwie duże łyżki i wymieszaj całość przy gościach, tuż przed nakładaniem na talerze.
Smakuje idealnie z grzankami z dobrego chleba.
2 komentarze
Dziękuję Ci za odświeżenie przepisu. Ja dodatkowo posypywałam sałatkę startym, żółtym serem – do którego mam słabość 🙂
Jak lubisz te salatke, to podobne acz lekko inne danie, barziej obiadowe – kapsalon, holenderski kebab czy jakoś tak. W formie do pieczenia ciasta (duzego ciasta ) najpierw pieczesz frytki, potem dokladasz obsmazone piersi z kurczaka (w calej masie przypraw gyrosowo kebabowych) i zapiekasz to przykryte zoltym serem. Na to wszystko dokladasz po zapieczeniu pomodory, ogorki, salate, jogurt grecki z czosnkiem, sola, pieprzem. Jest szybko, jest pelnowymiarowy posilek i nawet moja wybredna corka zjada (chociaz nie wszystko, ale u niej to sukces ze nie ucieka z krzykiem ).