Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że będę piekła ciasta ( w dodatku drożdżowe ciasta!) to bym się w głowę popukała. Gdy moja mama szalała w kuchni i piekła wciąż coś nowego, w zasadzie z zamkniętymi oczami, dla mnie była to czarna magia i alchemia. Nie mogłam wyjść z podziwu jak można upiec coś bez czytania 60 razy tego samego przepisu. Dzisiaj nie stanowi to dla mnie problemu, praktyka czyni mistrza. Choć i tak dużo bardziej wolę gotowanie od pieczenia. Aha i sorry Mamo, wiem, że mnie czytasz – uczeń przerósł mistrza. Ta babka drożdżowa jest najlepsza, jaką do tej pory jadłam i robiłam 🙂
Robi się ją dosyć długo, ale nie jest pracochłonna. Długo wyrasta ciasto. Jeśli jednak będziesz cierpliwa, jeśli poczekasz, to w nagrodę otrzymasz dwie pachnące, puszyste, mięciutkie babki wielkanocne. To najlepszy przepis, na jaki mogłam trafić, a zrobiłam już trochę tych ciast drożdżowych w swoim życiu. Przepis znalazłam w książce, z której nie raz już gotowałam, która mnie jeszcze nie zawiodła, i którą uwielbiam. Zarówno autorkę jak i książkę. Mowa o „Smaku miłości” Agnieszki Maciąg.
Z podanego przepisu wychodzą dwie spore babki.
Czego potrzebujesz na ciasto?
1 kg mąki pszennej
1 szklanka drobnego cukru
100 g świeżych drożdży lub 3 paczki po 7 g suszonych (ja użyłam suszonych)
8 żółtek
1,5 szklanki ciepłego mleka
200 g masła
esencja waniliowa lub kieliszek rumu (ja użyłam esencji waniliowej przywiezionej z Gwadelupy, tam robiona jest na rumie właśnie; poszukaj w dobrych sklepach prawdziwej esencji waniliowej, ostatecznie użyj olejku waniliowego do pieczenia)
garść skórki pomarańczowej i garść rodzynek
szczypta soli
Cukier i żółtka wymieszaj razem, aż żółtka zrobią się gęste, a cukier prawie rozpuści.
Podgrzej mleko, by było gorące, ale nie zagotowane i rozpuść w nim masło.
Rodzynki i skórkę pomarańczową zalej kieliszkiem rumu lub esencją waniliową.
Do dużej miski wsyp mąkę, dodaj drożdże, żółtka z cukrem, masło z mlekiem, rodzynki i skórkę. Zamieszaj wszystko niedbale, nie zagniataj ciasta.
Odstaw w ciepłe miejsce na 3 godziny.
Ja swoje ciasto przykryłam ściereczką i zawinęłam w koc.
Po 3 godzinach wyrób ciasto i odstaw ponownie w ciepłe miejsce na 30 minut.
Po 30 minutach napełnij ciastem dwie posmarowane masłem foremki na babkę i odstaw przykryte ściereczką na kolejne 30 minut.
Piecz przez godzinę w nagrzanym do 180 stopni piekarniku.
Uwaga! Nie otwieraj piekarnika podczas pieczenia, bo może wyjść zakalec.
Teraz czas na lukier. Zrobienie go jest naprawdę proste i żaden „sklepowy” nie może się równać temu, który możesz zrobić według tego przepisu.
Czego potrzebujesz?
0,5 kg cukru pudru
sok wyciśnięty z 1 – 1,5 cytryny (w zależności od ilości soku w cytrynie)
skórka otarta z dobrze wyszorowanej pomarańczy
skórka kandyzowana do ozdoby
Cała sztuka polega na tym, by do cukru pudru stopniowo dodawać sok z cytryny ciągle mieszając, aż uzyskasz konsystencję mniej więcej taką jak na zdjęciu. Ma być na tyle płynna, byś mogła łatwo rozprowadzić ją po babce. Gdy już wymieszasz cukier puder z sokiem, dodaj skórkę otartą z pomarańczy. Polej lukrem całą babkę, na koniec posyp skórką pomarańczową i voila!
9 komentarzy
Piękna ta babka 🙂 Swoją drogą nie przypuszczałam, że ta książka jest taka dobra, muszę do niej zajrzeć jak będę miała okazję 🙂
Mniam! Obłędna!
Ja też uwielbiam Agnieszę Maciąg i jej książki.
Z 1 kilograma mąki taka malutka babka???
2 babki, albo i 3 jak się dobrze zakręcisz 😉
Witaj Basiu. Mam takie pytanie trochę nie na temat. Planujemy z mężem budowę domu i chcemy ogrzewać go pompą ciepła. Czytałam u Ciebie na blogu, że macie pompę ciepła i rekuperacje. Czy jesteście zadowoleni z takiego rozwiązania? Czy rachunki za prąd są bardzo wysokie?
Tak mamy pompę i rekuperację. Jesteśmy mega zadowoleni z tego rozwiązania. To jest super wygodne. Średni koszt utrzymania całego domu jeśli chodzi o prąd to ok. 400 zł miesięcznie.
Dziękuję za odpowiedź. To nie tak źle z tymi rachunkami. Nasz dom ma mieć ok. 120 m to myślę,że rachunki będą niższe.
Na pewno, weź pod uwagę, że rachunek za prąd to w naszym przypadku nie tylko pompa, ale i pralka, kuchnia indukcyjna i wszystkie sprzęty na prąd w domu. Jeśli będziesz miała kuchenkę na gaz rachunki też będą niższe.
Wielkanocne baby najlepiej smakują u nas po świętach. Twoja przepięknie dekorowała stół. Książkę Pani Agnieszki uwielbiam.