ZUPA RYBNA POMIDOROWO – KOKOSOWA

Coś Ci powiem. Dawno temu, kiedy byłam jeszcze prawdziwym niejadkiem, gdyby ktoś powiedział mi, że zjem zupę rybną albo że sama ją ugotuję, uznałabym to za żart stulecia. Sama nazwa „zupa rybna” była dla mnie wystarczająco odstraszająca.
Wszystko zmieniło się jakieś 4 lata temu. Wtedy to w pewien wrześniowy tydzień wybraliśmy się nad nasze polskie morze. Byłam wtedy w ciąży i to może tłumaczyć fakt, że w pewnej knajpce na Kaszubach bez zastanowienia zamówiłam zupę rybną. Oczywiście z miejsca przepadłam. Nigdy nie zapomnę tego smaku. Był wybitny. To była zupa rybna przypominająca rosół, z kawałkami soczystego dorsza, obficie osypana natką. Kilka dni później odwiedziliśmy moją siostrę cioteczną i tam zostaliśmy poczęstowani kolejną miską zupy rybnej. Tym razem pomidorowej ze świeżą bazylią. Ta wersja również mnie zachwyciła. W ten oto sposób rozpoczęła się moja miłość do zupy rybnej, którą zamawiam za każdym razem, gdy jestem w Trójmieście i nad naszym pięknym Bałtykiem.

Ta, którą mam dla Ciebie dzisiaj jest bardzo prosta w przygotowaniu. Nie martw się, żeby ją zrobić, nie musisz przygotowywać wywaru z rybich ości i głów. Jej wykonanie jest naprawdę proste. Oto czego potrzebujesz.

ZUPA RYBNA KOKOSOWO – POMIDOROWA

Potrzebujesz:

filet z dorsza i filet z łososia (ok 400 g, choć ja możesz mieć nieco więcej)
1 średnia cebula
1 czerwona cebula
1 papryka
1 papryczka chilli
1 puszka pomidorów
ok. 5 średnich ziemniaków
1 szklanka białego wytrawnego wina
1 puszka mleczka kokosowego
sos rybny do smaku (dodaję zazwyczaj 2-3 łyżki)
3 łyżki koncentratu pomidorowego
1 szklanka wody (lub więcej jeśli podczas gotowania uznasz, że zupa jest zbyt gęsta)
świeżo mielony sól i pieprz do smaku (uważaj z sola, bo sos rybny jest słony)
1/2 łyżeczki cukru
świeża kolendra lub natka pietruszki

Przygotuj sobie wszystkie składniki w jednym miejscu. To bardzo ułatwia pracę.

IMG_6740

Jak ją zrobić?

Cebulę pokrój w cienkie piórka lub kostkę. Paprykę również pokrój w piórka. Papryczkę chili pokrój drobniutko. Wszystkie pokrojone warzywa podsmaż na oliwie z oliwek, aż zmiękną. Myślę, że zajmie ci to ok. 7 minut. Pamiętaj, żeby co jakiś czas je mieszać łyżką na patelni. Następnie wlej na patelnię białe wino. Kiedy alkohol odparuje, wlej zawartość patelni do średniego garnka. Dołóż pomidory z puszki, mleczko kokosowe, koncentrat pomidorowy i wodę.

Gotuj wszystko na wolnym ogniu przez ok. 20 minut. Następnie dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i gotuj zupę, aż ziemniaki zmiękną. Jeśli będzie taka potrzeba, dolej kolejną szklankę wody. Dodaj 2 łyżki sosu rybnego, a następnie dopraw zupę odrobiną soli, sporą szczyptą pieprzu i 1/2 łyżeczki cukru. Na koniec dorzuć wszystkie kawałki ryb, delikatnie wymieszaj i gotuj całość przez 10-15 min na wolnym ogniu.

IMG_6782

Jeśli wrzucisz rybę wcześniej – kawałki się rozpadną. Ja wrzuciłam wcześniej dorsza, a dopiero na końcu łososia. W ten sposób dorsz rozpadł się na maleńkie kawałeczki (chciałam uzyskać bardziej rybny smak), a kawałki łososia pozostały w całości. Podawaj zupę z grzankami i sporą szczyptą ulubionej zieleniny. Kolendra w tym przepisie doskonale przełamuje smak zupy, jest wisienką na torcie, a sama zupa najlepiej według mnie smakuje następnego dnia.

IMG_6785

Moją zupę w garnku owinęłam folią aluminiową, przykryłam polarem, kocem i pojechałam z moją rodziną nad Wisłę. Po co tyle ocieplaczy? Żeby dowieźć jeszcze ciepłą zupę z naszej wsi do Warszawy. A konkretnie na plażę nad Wisłą, gdzie postanowiliśmy zrobić sobie piknik ze znajomymi. Końcówka lata nad Wisłą, mnóstwo ludzi, zachodzące słońce, przejeżdżające nad głową pociągi, szalejące dzieci i porcja rozgrzewającej, aromatycznej zupy rybnej. Czujesz ten klimat?

IMG_6836

IMG_6841

IMG_6842

IMG_6891

Podobne wpisy

14 komentarzy

  1. Brzmi pysznie! Tylko, którą rybę dodać na początku, dorsza czy łososia? 🙂 Czy ziemniaki można czymś innym zastąpić?

  2. możesz wrzucić najpierw dorsza, potem łososia, albo obie ryby w tym samym czasie. Potrzebują kilku minut, żeby się ugotować. Ziemniaki możesz pominąć jeśli chcesz. Wtedy może pokrój paprykę na większe piórka.

  3. Jestem znów o krok bliżej obalenia wewnętrznej bariery przed zupą rybną, wersja na mleku kokosowym póki co bardziej mnie przekonuje 🙂
    Zdjęcia cud malina 😉

  4. Zupa wygląda rewelacyjnie i zapewne tak smakuje!!!Kolejny must made na liście:-) ale zaintrygowała mnie również książka z rybami, proszę zdradzić cóż to za cudo?!?!?

  5. Wygląda obłędnie!Koniecznie muszę wypróbować przepis.Ja robię zupę rybną z woka na bazie łososia z dodatkiem świeżego szpinaku i z makaronem soba(przepis z Kwestii Smaku).A z książki z Lidla też kilka razy korzystałam -całkiem ciekawe i smaczne dania.

  6. Mmm… To już wiem co dziś na obiad zrobić 🙂 Mam pytanie, ile porcji wyjdzie według Twojego przepisu? 😀

  7. oh Twój przepis brzmi świetnie, a książka jest też fantastycznie wydana, bardzo ją lubię.

  8. dziękuję, koniecznie spróbuj tej zupy. Przekonałam już do niej sporo osób 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *