Jak urządzić minimalistyczną łazienkę? Jak ją zaaranżować, żeby była piękna, praktyczna i jednocześnie wygodna w użytkowaniu? Gdzie szukać dodatków? O tym wszystkim dowiesz się w dzisiejszym poście, w którym pokażę Ci jak my, ja i mój mąż Tomek, urządziliśmy naszą małżeńską łazienkę.
Bardzo się cieszę, że dzisiaj, w końcu mogę opublikować kolejny post dotyczący urządzania naszego domu. Cieszę się, bo to jak bardzo cierpliwym trzeba być podczas budowy i urządzania domu wiedzą tylko Ci, którzy tej budowy się podjęli.
Ale o tym wszystkim, o czym nikt mi nie powiedział przed budową domu już pisałam.
Dzisiaj pora na kolejne, wykończone pomieszczenie – naszą minimalistyczną łazienkę.
O czym nikt mi nie powiedział przed budową domu – przeczytaj tutaj.
Do tej pory zamieszkiwaliśmy parter naszego domu. Jakiś miesiąc temu, po 4 latach, nadszedł ten pamiętny dzień i wprowadziliśmy się na górę! Radość ogromna, bo nasz dom zaprojektowaliśmy tak, by góra była tylko nasza, małżeńska. Taka namiastka mieszkanka przeznaczonego między innymi do randkowania 🙂
Na piętro składa się duża sypialnia, z której przechodzi się do łazienki, a z tej do garderoby oraz antresola. Antresola ma pełnić funkcję domowego biura. W pełni wykończona jest narazie tylko łazienka i to jej dzisiaj chcę poświęcić całą uwagę.
Minimalistyczna łazienka czyli jaka?
Zależało mi, żeby łazienka była w bazowych kolorach. Tak właśnie urządzamy cały nasz dom. Podłogi, ściany i cała reszta nie „do ruszenia” jest u nas właśnie w bazowych kolorach. Wystarczy wynieść wszystkie dodatki, meble i można w jedno popołudnie całkowicie odmienić wnętrze. Jeśli akurat nam się coś odmieni 🙂
Jaka zatem miała być i co miała mieć nasza łazienka? Oto kilka podstawowych założeń i małżeńskich kompromisów:
- płytki na ścianach miały być tylko białe, najprostsze z możliwych z szarą fugą
- płytki na podłodze czarne, szare lub białe
- baterie w kolorze czarnym
- brak otwartych półek na kosmetyki
- brak kabiny prysznicowej, zamiast niej prosta szyba i spadek na podłodze
- możliwość posiadania dużej ilości roślin (łazienka ma okno)
- duża, dwuosobowa wanna
Takie mieliśmy założenia, a decyzje dotyczące całej reszty, czyli dodatków, dekoracji i wyboru szafki pod umywalkę mieliśmy podjąć później.
Gdzie kupiliśmy wyposażenie naszej łazienki?
Uprzedzając pytania, spróbuję wymienić wszystkie źródła naszego wyposażenia:
- duża wanna dwuosobowa marki RIHO kupiona przez Internet
- czarna bateria przy wannie kupiona w Leroy Merlin
- półka nad wanną JYSK (była w kolorze granatowym, Tomek przemalował ją na czarno)
- bateria pod prysznicem Hans – Grohe (była w kolorze srebrnym, oddaliśmy ją do piaskowania i malowania na czarno)
- szyba prysznicowa zamawiana na wymiar w warszawskiej firmie Świat Szkła
- półka pod prysznicem – Tiger
- lustro – Allegro
- kinkiety – kupiłam je bardzo dawno temu w internetowym sklepie, nie pamiętam adresu sklepu
- zlew – Leroy Merlin
- szafka – OLX (totalnie przerobiona przez Tomka)
- dywan – Westwing
- płytki ścienne i podłogowe – Leroy Merlin
- wieszaki na ręczniki – IKEA
- złota taca na kosmetyki i szkatułki na biżuterię – JYSK
Tak wyglądał początek urządzania łazienki.
Położenie tych prostych płytek i wstawienie wanny to byłby dopiero prawdziwy minimalizm 🙂
Prawie gotowa – brakuje tylko szafki pod umywalkę
Szafka pod umywalkę była moją największą bolączką. Mieliśmy już prawie wszystko. Ba! Już nawet z tej naszej łazienki korzystaliśmy, a ja wciąż nie mogłam się zdecydować jaką chcę szafkę, ponieważ nic mi się nie podobało i nic nie pasowało. Z pomocą jak zwykle przyszedł niezawodny OLX. To tam Tomek znalazł komodę z lat 60 projektu Rajmunda Hałasa, po którą wybraliśmy się do Łodzi. W naszym garażu z tej zakurzonej, 50 letniej komody Tomek stworzył naszą piękną szafkę pod umywalkę.
O tym jak zamienić stary mebel z duszą na mebel użytkowy i spełniający swoją nową funkcję (na przykład w łazience) napiszę osobny wpis. Zwłaszcza, że to już nasza druga komoda vintage w łazience. 3 lata temu zastosowaliśmy podobne rozwiązanie w łazience na dole.
Komoda vintage w łazience – przeczytaj tutaj.
A tak wyglądała komoda Hałasa, którą kupiliśmy do łazienki na górze.
Minimalistyczna łazienka – aranżacja
A tak wygląda ta sama komoda po małym remoncie.
Ogromne lustro i duży blat to rozwiązanie mega praktyczne. Mam pod ręką ulubione kosmetyki i jest miejsce na postawienie kwiatka 🙂
Dwuosobowa wanna czyli tak zwane „guilty pleasure”. Wieczorem, gdy zapalę wszystkie zapachowe świece i właczę ulubioną chilloutową playlistę jest tu naprawdę magicznie.
Półeczka kupiona w JYSK-u i przemalowana na czarno pełni funkcję dekoracyjną i jest kolejnym miejscem do postawienia kwiatów. Mój pomysł na tę łazienkę jest taki, żeby zamieniła się w małą dżunglę. Wybrałam rośliny, które doskonale czują się w takich mokrych warunkach, i które są pnączami. Chciałabym, żeby zazieleniły białe ściany 🙂 W mojej głowie kiełkuje też pomysł, żeby zielone pnącza jakoś zwisały po szybie prysznicowej od zewnątrz, ale ten pomysł jest jeszcze w tzw. fazie przekonywania męża, więc o tym innym razem 🙂
Super jest to, że nie musimy mieć zamykanej kabiny prysznicowej. Szybę zrobiliśmy na tyle dużą, że woda nie chlapie po całej łazience, a branie prysznica przy tak dużej deszczownicy przypomina stanie w deszczu. Taka szyba choć piękna bywa też uciążliwa – regularnie należy zmywać z niej osad z mydła i wody, bo inaczej momentalnie „zachodzi”. Ważne jest to, żeby pamiętać o zrobieniu spadku w podłodze, żeby woda mogła spływać do kratki.
A tu mieści się moja „szkółka” dla roślin. Początkowo mieliśmy w tym miejscu postawić coś a la szezlong 🙂 Wiesz leżenie z maseczką na twarzy itd, ale szybko uznaliśmy, że żadne z nas na tym szezlongu leżeć nie będzie. Plus sąsiedztwo toalety raczej nie sprzyja klimatowi rodem ze spa 🙂 Nie potrzebujemy też żadnej dodatkowej szafki na ręczniki itp., zatem postawiliśmy na najlepszą według nas dekorację z możliwych, czyli kwiaty. Wiklinowe osłonki i podstawki pod kwiaty kupuję w sklepie z używanymi rzeczami.
Jak Ci się podoba efekt końcowy?
Jeśli interesujesz się urządzaniem wnętrz, być może zainteresuje Ci kilka ostatnich postów o tej tematyce:
– Salon w naszym domu – miejsce, w którym odpoczywamy
– Moje ulubione pomieszczenie – PRALNIA!
zobacz jak ją urządziłam.
– Metamorfoza pokoju naszego 9-latka
Wszystkie posty dotyczące urządzania naszego domu znajdziesz w zakładce MÓJ DOM.
Uściski!
Basia
32 komentarze
Bardzo ladna, takie podobaja mi sie najbadziej 🙂
Wykorzystanie starej komody bardzo mi się podoba. Ekstra pomysł
Przepiekna kazienka! Bardzo elegancka i przytulna. U mnie byloby bez wanny (nikt nie lubi kapieli ) i bez swiec (u mnie bol glowy murowany) , ale reszta bardzo mi sie podoba. Super ten kacik roslinny.
Basiu, co ja mam Ci powiedzieć, masz rękę do aranżacji wnętrz, z tym nie da się dyskutować. 🙂 Chociaż moim ulubieńcem w Waszym domu nadal jest pralnia, bo wcześniej nie przyszło mi do głowy, że to pomieszczenie może wyglądać tak przyjemnie. 🙂
Efekt końcowy jest super. Bardzo .i się spodobała tą półeczka z jyska, też bym ją tak pomalowała, ale nie wiem jak, czym… Napiszesz jakaś krótką instrukcję? Jakiej farby użyliście?
Najpierw trzeba zmatowić papierem ściernym, potem podkład pod farby, a na koniec czarny, matowy spray.
Wszystkie materiały doradzał nam pan w leroy 😉
Basiu wiesz, ze jestem ogromną fanką Waszego domku! Kolejne idealne pomieszczenie, ilosc kwiatow, wiklina i polaczenie prostoty z starymi meblami to majstwrsztyk!
Prosta a zarazem elegancka. Ogromna (pozazdrościć), kwiaty (wow) coś pięknego. Aleee w moim odczuciu przy tej ogromnej ilości białych płytek powiało lekkim chłodem.
Mnie sie tez lazienka szalenie podoba!!! Brawo za komode i baze kolorystyczna! 🙂
Zastanawiam sie, czy nie marzniecie za ta szyba prysznicowa? Mysmy sie zdecydowali na dwa skrzydla – tez bez brodzika, sam spadek, natomiast wylozylismy sie na uszczelkach drzwi, przeciekaja 🙁 i mimo spadku oraz uszczelek na dole drzwi, lazienka bywa mokra po kapieli…. ale ja nie wyobrazam sobie prysznica w polotwartej „kabinie” – bez jednej sciany…. no i kwestia odleglosci do recznika 😀 – ja sobie klade na wannie tuz przy prysznicu, bo inaczej zmarzne idac ten metr do wieszaka… tak, mamy ogrzewanie w lazience 🙂
Tez nie moglabym miec w lazience swiec ani roslin (brak okna)
Ale – Wasza calosc BARDZO mi sie podoba!!!!
Nie marzniemy 🙂 jest bardzo ciepło.
Basiu, co położyliście na szafce na komodzie pod umywalką? Z czego zrobiony jest ten blat?
Gotowy blat kupiony w Ikea, płyta meblowa pokryta laminatem
jest bardzo ładnie, ale baaardzo daleko od minimalizmu 😉
Najpiękniejszym założeniem minimalizmu jest to, że każdy może postrzegać go na swój sposób
Komoda cudna Do szyby polecam ściągaczkę do wody. Odkąd jej używam dużo łatwiej jest ogarnąć mycie szyby i nie brudzi się tak bardzo. Planuję spróbować jeszcze piankę niewidzialna wycieraczka bo gdzieś wyczytałam, że też fajnie się sprawdza. A kwiaty super! Dodają takiej naturalności wnętrzu.
Piękna łazienka. Gdybym teraz mogła zrobić swoją raz jeszcze, byłaby pewnie podobna. Czarna armatura to moje marzenie, niestety twarda woda sprowadza mnie na ziemię – nie jestem masochistką 🙂
Smakowite wnętrze.
Bardzo ladna! najlepszy jest prysznic, kwiaty, komoda, plytki….no dobra wszystko mi sie podoba 🙂
Wasza łazienka jest wspaniała – marze o takiej, niestety w mieszkaniu jest to nie do uzyskania. Rośliny wspaniale ożywiają pomieszczenie a piękne dodatki dodają mu elegancji. I te piękne, brązowe buteleczki na kosmetyki <3
Aha, mam jeszcze jedno pytanie – czy blat nad szafką to blat kuchenny z nadrukiem marmuru?
Tak.
Fantastycznie Wam to wyszło! A okno w łazience to najlepsze co może być!
Basiu!Twoja minimalistyczna łazienka jest cudna.Ale ja zachodze w głowę gdzie Tyupoliwalas swoją boska kanapę???Już kilka razy miałam Cię o nią zapytać ale nie miałam smialosci,ale jak dziś zobaczyłam Twoje zdjęcie z Kasia i Monikami z babskiego śniadania to nabrałam odwagi:-)Jak znajdziesz chwilkę zdradz prosze gdzie takiej szukać…
Ja swoją mam z olx, ale podobne robił kiedyś Swarzędz Meble
Niestety, ale przy tej szerokości wanny i baterii na przeciwległej ścianie gwarantaowana przepuklina kręgosłupa po najdalej kilku latach użytkowania.
Częściej bierzemy prysznic
Moim zdaniem ekstra porady godne uwagi. Przydadzą mi się,bo jestem na tym właśnie etapie.
Jestem pod wrażeniem waszej metamorfozy, wystarczy na to popatrzeć i już wiesz, że sie da!
Czy płytki są w rozmiarze 15*15 cm czy większe ?
15×15
Właśnie jestem na tym etapie. Bardzo fajnie to wygląda.
Pięknie wyszło! pozdrawiam
Bardzo ładnie 🙂