fbpx

O TYM CO WYDARZYŁO SIĘ U MNIE W LIPCU

Autor: Basia Szmydt

W lipcu świętowałam swoje urodziny i postanowiłam, że nie będę ograniczać się do jednego dnia.
W lipcu uśmiechałam się do wciąż zmieniających się wakacyjnych planów, do których bez zbędnego marudzenia się dostosowywałam – wszystko byleby tylko zobaczyć świat.
W lipcu doświadczyłam suchego i silnego wiatru na jednej z chorwackich wysp i opaliłam sobie nogi, kiedy już wiać przestał.
W lipcu odwiedziałam wieś mojej babci i zaserwowałam swoim synom wakacje z lat 90-tych.
W lipcu zjadłam pyszne lody w lubelskiej lodziarni Bosko i wypiłam najlepsze piwo w kraju w Perłowej Pijalni Piwa.
W lipcu wciąż przepakowywałam walizkę i pakowałam się na nowo, by dziś po całym miesiącu nazwać siebie podróżniczą minimalistką – pod każdym względem.
W lipcu miałam naprawdę cudowne wakacje!

Zobacz co pojawiło się na blogu w tym miesiącu.

Jak zorganizować wycieczkę do Chorwacji na własną rękę. O tym czy to rzeczywiście tak skomplikowane przekonasz się czytając ten wpis. Musisz uwierzyć mi na słowo. W końcu ja zorganizowałam ten wyjazd w kilka godzin! We wpisie garść naprawdę przydatnych porad, kompletna lista rzeczy, które musisz zabrać i kilka adresów. Do tego moja własnoręcznie zrobiona mapka naszej podróży, która w tym miesiącu zastępuje plakaty z inspiracjami 🙂

IMG_4580 (Kopiowanie)

– w lipcu pojawił się pierwszy wpis opisujący nasz pobyt na chorwackiej wyspie Pag. Księżycowy krajobraz, zamknięty most i zwiedzanie miasteczka Pag. Wpis o tym jak zmienić choć odrobinę nastawienie, nie psuć sobie wakacji, nawet jeśli nic nie idzie zgodnie z planem.

2 wiatr

– o świętowaniu prostych rzeczy było. Takich jak ta kolacja na plaży w chorwackim Bibinje. Za grosz nie wykwintna, nie wyszukana. Zwyczajna. I o celebrowaniu tej zwyczajności jest ten tekst.

IMG_3989 (Kopiowanie)

Pozostając w tematach wyjazdów koniecznie zabierz swoje dzieciaki do Dinozatorlandu, o którym również pisałam w lipcu. My byliśmy tam przy okazji weekendu w Krakowie. Wspaniałe miejsce dla miłośników dinozaurów.

_MG_1137 (Kopiowanie)

Czym zająć dziecko w podróży, na wakacjach, w domu? Ja to wiem! Po 26 godzinach w aucie z dwójką maluchów mianowałam się mistrzem w tym zakresie. Skorzystaj z jednej z moich podpowiedzi. Większość tych rzeczy kosztuje grosze,a  pozwala zająć malucha na dłużej niż kilka minut.

_MG_4610

Za nami również krótki wypad do Lublina na najlepsze lody w mieście i kilkudniowe wakacje u mojej babci. To właśnie tam zobaczyłam w moich dzieciakach samą siebie, kiedy byłam mała. Siedzieli sobie na kładce, moczyli nogi, a za wędki służyły im długie patyki. Bez wifi, tabletów i nadmiaru bodźców. Przydał się im ten wyjazd.

IMG_5308
bosko

W lipcu było cudownie upalnie. I choć upały potrafiły znokautować dochodząc do 36 stopni, to my znaleźliśmy przyjemny sposób na przeżycie tych 36 stopni na początku miesiąca. Oprócz siedzenia w domowym przeciągu (ustawiliśmy sofę między dwoma oknami tarasowymi), nauczyliśmy się robić lemoniadę arbuzową i domowe lody. Koniecznie spróbuj! Nawet jeśli nie jest już tak gorąco. Pyszne.

W lipcu na blogu pojawił się przepis na kopytka z białym serem. Dokładnie takie jakie robiło się w moim rodzinnym domu. Jedzone na tak zwaną „przypiekankę”. W komentarzach zabawne oburzenie. Wszystko dlatego, że każdy ma swój sposób na jedzenie leniwych lub kopytek. Warto je jednak zrobić i to w dużej ilości, zamrozić, a potem serwować na obiad dzieciakom. I święty spokój też mieć przy okazji 🙂 My bardzo je lubimy!

20

Niestety więcej czasu na gotowanie na blogu w tym miesiącu nie miałam. Wciąż przepakowuję walizkę 😀 Poszłam na łatwiznę i przygotowałam dla ciebie wpis o 7 moim zdaniem najfajniejszych filmach z gotowaniem w tle.  Oprócz filmów były też piosenki, a nawet całę 50 piosenek, które zabrałam ze sobą na wakacje. Nawet nie wiesz jak umilają mi czas w podróży. Kliknij i zobacz – na pewno znajdziesz coś dla siebie.

anigif

Na koniec wpis domowy. Konkretnie o kwiatach, które żyją, mają się całkiem dobrze, mimo, że wciąż je zostawiam. O tym jak wybrać niewymagające kwiaty do domu, jak ładnie one się prezentują u nas i o tym, że ich uprawa naprawdę nie jest wcale taka straszna piszę w tym wpisie. 

3

Mój lipiec był wymarzony, a ja piszę do ciebie siedząc właśnie w hotelu w Rzymie, w którym nawet nie planowałam się znaleźć. To chyba kolejny prezent z okazji moich lipcowych urodzin. Nie mogło być lepiej! Sierpień już przyszedł i przywitał mnie wyjazdem do jednego z najpiękniejszych miast na świecie. Buongiorno Roma! <3

IMG_5523

Na koniec miks instagramowy. Śledź mnie równiez tam. To moje ulubione miejsce do łapania codziennych kadrów.
Mój profil na insta –> tutaj.

insta kolaz lipiec

Cudownego sierpnia!

Loading

Spodobają Ci się także:

7 komentarzy

Iri Sunshine 3 sierpnia, 2016 - 6:34 am

Udanego odpoczynku w Rzymie:)

Reply
Tekstualna 3 sierpnia, 2016 - 7:08 am

uwielbiam te kopytka ;D

Reply
Marta 3 sierpnia, 2016 - 12:10 pm

Królowo życia:) podbij Rzym:)

Reply
Edyta 3 sierpnia, 2016 - 12:46 pm

Polecasz jakieś miejsce na nocleg w Krakowie lub okolicach?Pozdrawiam, Edyta

Reply
Basia Szmydt 3 sierpnia, 2016 - 1:06 pm

Niestety jie znam niczego. Zawsze śpię u przyjaciół. Pozdrawiam

Reply
Agnieszka 20 sierpnia, 2016 - 7:43 pm

Basiu, z jakiego drewna zrobiliście taras? Zabezpieczyliście go olejem? Pozdrawiam! :*

Reply
Basia Szmydt 20 sierpnia, 2016 - 9:51 pm

Agnieszko to deski, które zostały nam po budowie 😀 totalnie tymczasowe rozwiązanie 🙂

Reply

Zostaw komentarz

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, rozumiem